Prezydent Karol Nawrocki nawiązując do rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego mówił o potrzebie obrony również zachodniej granicy. Na tę wypowiedź zareagował szef MSZ Radosław Sikorski, który postanowił „uspokoić” prezydenta.
Prezydent Nawrocki podczas wizyty w Poznaniu upamiętniał wybuch Powstania Wielkopolskiego. W wystąpieniu pojawiły się też odniesienia do współczeności. „Polska wspólnota narodowa jest otwarta na Zachód, ale też gotowa do obrony zachodniej granicy Rzeczpospolitej, o czym wiedzieli powstańcy wielkopolscy” – mówił prezydent.
Nawrocki nie musiał długo czekać na reakcję szefa polskiego MSZ. Radosław Sikorski postanowił „uspokoić” polskiego prezydenta i zapewnić, że państwo niemieckie nie planuje ataku na Polskę. Dodał jednak pewne zastrzeżenie.
„Pragnę uspokoić pana prezydenta, że dopóki Niemcy są w NATO i UE, a rządzą nimi chrześcijańscy lub socjaldemokraci [CDU/CSU i SPD], zagrożenie naszej zachodniej granicy jest żadne” – rozpoczął swój wpis Sikorski.
„Powstać mogłoby dopiero, gdyby władzę za Odrą objęli eurofobiczni nacjonaliści” – dodał minister. Nawiązał w ten sposób zapewne do rosnącego w Niemczech poparcia partii AfD.
Przeczytaj również:
- Dojrzeli to nieliczni. Wymowna zmiana w gabinecie Nawrockiego [FOTO]
- Rozmowa Nawrockiego z Trumpem. Kancelaria Prezydenta podała szczegóły
- „Prezydent nie żartował”. Zaczęli rozmieszczać broń na Białorusi
Źr. Interia






