W latach 90. XX wieku amerykański politolog Francis Fukuyama opublikował w swoich utworach „Koniec Historii” i „Ostatni Człowiek” teorię o ostatecznym zwycięstwie demokracji liberalnej nad innymi ustrojami. Reżim demokratyczny połączony z gospodarką wolnorynkową uznał za najdoskonalszą formę sprawowania władzy, będącą jednocześnie ostatecznym celem, do którego dąży ludzkość w zglobalizowanym świecie. Hipotezę tę kontestowało wielu wybitnych uczonych, takich jak amerykański politolog Samuel Huntington czy niemiecki socjolog Ulrich Beck. Nie tylko nie podzielali oni optymistycznej wizji Fukuyamy, lecz wręcz wskazywali na trudności i zagrożenia płynące z postępujących procesów globalizacyjnych, jakie przez cały czas zachodzą na naszych oczach.
Wiek XX był bez wątpienia zarówno epoką triumfu, jak i upadku Wielkich Ideologii. To właśnie wtedy ostatecznie ukształtowały się koncepcje, które nie tylko wpływały na zmianę globalnego porządku, ale również na codzienne życie zwykłych obywateli. Ideologie takie jak: komunizm, faszyzm czy nazizm, będące wynikiem przeobrażeń końca XIX i początku XX wieku zaprzątały umysły wielu ludzi, mających potem wpływ na bieżącą politykę światową. W pierwszej połowie dwudziestego stulecia jedną z najważniejszych Wielkich Ideologii był marksizm. Do najdonioślejszych jego odmian należy zaliczyć komunizm oraz narodowy socjalizm. Obydwie te koncepcje biorą swój początek w odmiennej interpretacji materialistycznej myśli Karola Marksa i w konsekwencji różnic doktrynalnych stają do siebie w skrajnej opozycji. Kolejna Wielka Ideologia to faszyzm, który wbrew powszechnej błędnej opinii nie był ustrojem bliźniaczym z niemieckim nazizmem. Źródeł koncepcji pierwotnego faszyzmu należy szukać w idei XIX – wiecznego europejskiego romantyzmu, który wraz z ewolucją myśli politycznej znalazł swoje odbicie w życiu państwowym i narodowym. Trzecią Wielką Ideologią jest demokracja, posiadająca wiele odmian, w zależności od warunków w jakich się narodziła i kształtowała.
Zarówno marksizm, faszyzm, jak i demokracja podlegały głębokim przekształceniom wewnętrznym wraz z upływem czasu oraz postępem cywilizacyjnym i technologicznym ludzkości. Zwycięstwo ideologii marksistowskiej w takich krajach jak Rosja czy Chiny spowodowało powstanie kolejnych jej odmian. Tak narodził się leninizm, trockizm, maoizm, luksemburgizm, stalinizm oraz wiele innych, różniących się od swojego pierwowzoru. W łonie myśli demokratycznej istnieje również wielkie zróżnicowanie, mające swoją podstawę (podobnie jak np. w przypadku komunizmu) w specyficznych uwarunkowaniach lokalnych. Przy okazji warto ponownie rozważyć słuszność tezy o uniwersalności demokracji liberalnej, mającej być rzekomo ustrojem pasującym idealnie do każdego kręgu kulturowo – cywilizacyjnego.
Wraz ze stopniowym załamywaniem się „starego porządku” pod koniec XX wieku w tym między innymi: rozpad Związku Radzieckiego, przemiany gospodarcze w Chinach i wyzwolenie się państw Europy Środkowo – Wschodniej z sowieckiej dominacji, Wielkie Ideologie coraz bardziej traciły na znaczeniu. Do głosu zaczęły dochodzić nowe prądy społeczno – polityczne, będące w większości bardziej lub mniej udanymi kontynuacjami idei, które obowiązywały kiedyś. W przeciwieństwie do swoich wielkich poprzedników, ruchy takie jak: nowa prawica, nowa lewica, neo – faszyzm itp. są w kręgu zainteresowania niewielkiego ułamka całej populacji i nie mają większego znaczenia w globalnej grze politycznej. Tak jak wspominałem o tym wcześniej – na początku XX wieku Wielkie Ideologie odgrywały znaczną rolę w życiu prawie każdego człowieka. Wraz z końcem II Wojny Światowej zaczęły systematycznie słabnąć lub niektóre z nich (jak w przypadku nazizmu) zostały prawie całkowicie zlikwidowane. Zjawisko kolejnej fali demokratyzacji, postęp technologiczny w dziedzinie komunikacji oraz zanikanie różnorakich barier międzyludzkich doprowadziło do zwiększenia dynamiki procesów globalizacyjnych. Ludzkości wkraczającej w XXI wiek nie były już potrzebne Wielkie Ideologie, miały one stać się przykrym reliktem zamierzchłych czasów. Tak się jednak nie stało. Kres Wielkich Ideologii, który był zjawiskiem długofalowym i nie nastąpił „z dnia na dzień” dał początek nowemu zjawisku – Małym Ideologiom.
Współczesny XXI – wieczny człowiek, żyjący w kulturze zachodnioeuropejskiej jest z natury mniej lub bardziej obojętny politycznie, a tym bardziej ideowo, żyjąc swoim indywidualnym rytmem dnia codziennego. Zwiększone zainteresowanie polityką pojawia się zazwyczaj w trakcie wyborów na szczeblu krajowym lub podczas ważnych uroczystości o wymiarze państwowym. Społeczeństwa i narody nie dostrzegają przy tym zupełnie, że na to w jaki sposób żyją, jak postrzegają rzeczywistość oraz jakie wydają osądy, mają wpływ nie tylko oni sami. Istota ludzka z pozoru wolna w swoim myśleniu, tak naprawdę jest codziennie poddawana wielorakim naciskom zewnętrznym. Naciski te zwane przeze mnie Małymi Ideologiami są bezpośrednimi spadkobiercami Wielkich Ideologii poprzedniego stulecia. Pseudonowoczesne prądy ideowe takie jak np. feminizm, gender, wielokulturowość, racjonalizm (ateizm), New Age czy neo – marksizm lansowane są przez środki masowego przekazu jako nieodłączne komponenty życia nowoczesnego obywatela zglobalizowanego świata. Tym czasem jest to nic innego jak próba zastąpienia starych ideologii nowymi, które mogą być tak samo groźne jak ich autorytarni i totalitarni poprzednicy. Wielkie Ideologie były zjawiskami masowymi, w większości statolarchicznymi, z parareligijnym kultem wodza lub doktryny, obejmowały swoim zasięgiem życie całego państwa i narodu, odciskając na nich swoje piętno. Obecnie panujące Małe Ideologie są również zjawiskami masowymi, jednak nie posiadają one takiej wyrazistości jak swoje poprzedniczki. Ich przekaz kierowany jest do społeczeństwa w sposób subtelny, nieomal niedostrzegalny. Małe Ideologie starają się wkomponować w rytm życia codziennego każdego człowieka, pozornie nie zaburzając go, a jednocześnie niezauważalnie zmieniając jego sposób myślenia i postępowania. Kluczem do sukcesu np. racjonalizmu myślowego jest moment, w którym jednostka ludzka sama dojdzie do absurdalnego wniosku, że ateizm nie został jej narzucony z zewnątrz, tylko jest efektem jej własnych przemyśleń i głębokiej oceny rzeczywistości. Proces niedostrzegalnego wpływania na ludzi i bezwiedna zmiana ich sposobu myślenia jest metodą tak samo godną największego potępienia, jak próba dokonywania tego samego w sposób jawny w ustrojach totalitarnych poprzedniej epoki. Zarówno Wielkie, jak i Małe Ideologie wywierają olbrzymi nacisk na zmianę postrzegania świata przez indywidualną jednostkę ludzką, niszcząc jej autonomię względem pozostałych, uniformizują i starają się stłamsić wolność myśli i wypowiedzi. Zmieniły się tylko metody działań – kiedyś były to wyraziste naciski partyjno – państwowe, obecnie subtelnie przejawiają się w szkodliwej działalności „pożytecznych idiotów” ze świata niektórych mediów, nauki i polityki.
Każda ideologia, aby móc zaistnieć w społeczeństwie, musi posiadać świadome lub nieświadome poparcie wybranej grupy osób. Wielkie Ideologie XX wieku o charakterze masowym upowszechniane były często metodami siłowymi, przez biurokrację państwa, organy propagandowe partii lub brutalną siłą wojska. Obecnie Małe Ideologie rozprzestrzeniają się nie poprzez aparat państwa (tyczy się to oczywiście ustrojów demokratycznych), ale poprzez media, internet, uniwersytety oraz różnorodne fundacje, wolontariaty i organizacje NGO. Zawsze pojawienie się jakiejkolwiek ideologii w w/w organizacjach należy traktować jako zjawisko bardzo negatywne. Ideologizacja mediów prowadzi do wypaczenia ich obiektywności oraz powstawania ośrodków propagandowych w miejsce przekazu rzetelnej informacji. Uniwersytety poddane wpływowi ideologii, podobnie jak media, przyczyniają się do jej rozpowszechnienia oraz tłamszą wolność poglądów i swobodę prowadzenia badań naukowych. Niektóre fundacje i organizacje pozarządowe powstają niestety tylko w tym celu, żeby szerzyć ideologię. Jest to kolejna bardzo szkodliwa przypadłość, która przyczynia się do zahamowania rozwój społecznego i narodowego.
Pragnąc podsumować dotychczasowe wnioski muszę w kilku zdaniach scharakteryzować to, co w dzisiejszym świecie wyróżnia Małe Ideologie. Mimo, że wielu ludziom może wydawać się inaczej, Małe Ideologie są jeszcze bardziej totalne i jeszcze bardziej „obowiązkowe” dla każdego człowieka niż ich XX – wieczni poprzednicy. W czasach globalizacji i coraz powszechniejszego dostępu do informacji, przeciętny odbiorca praktycznie nie dostrzega ich wpływu. Występują we wszystkich dziedzinach życia, kształtując je bardzo często wbrew naszej woli. Jeżeli pragniemy być kimś więcej niż tylko biernym konsumentem łatwej w odbiorze i nie wymagającej wysiłku intelektualnego idei, musimy zacząć zdawać sobie sprawę, że to co proponują nam inni, nie zawsze jest dla nas dobre. Bezkrytyczne podporządkowanie się obowiązującym ideom może dawać poczucie iluzorycznego bezpieczeństwa i stabilności w życiu codziennym, lecz na dłuższą metę nie prowadzi do niczego dobrego tak dla jednostki, jak i dla narodu. Dlatego warto czasami usiąść oraz w ciszy i spokoju przeanalizować, czy nasze poglądy, którymi się kierujemy w codziennym postępowaniu są aby na pewno naszymi poglądami.
Fot. wikimedia commons