Poszukiwania szczątek Danuty Siedzikówny ps. „Inka” mają rozpocząć się jeszcze w czerwcu bieżącego roku. Prace ekshumacyjne na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku będą prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej.
Przygotowania do pracy rozpoczęły się wiele miesięcy wcześniej. Przebadane zostaną miejsca, które wskazał georadar jako potencjalne miejsca gdzie mogą znajdować się ludzkie szczątki. Specyfika badań georadarowych nie pozwala z całą pewnością stwierdzić co znajduje się w miejscach, w których odnotowano anomalie. Mogą tam być szczątki ludzkie z innych epok lub po prostu korzenie drzew rosnących w obrębie nekropolii. Odnalezione szczątki ludzkie będą dokładnie przebadane, a tożsamość zostanie ustalona w oparciu o materiał biologiczny pobrany od rodzin zamordowanych. Nie będą naruszane istniejące nagrobki. Prace skupią się wokół przestrzeni wolnych.
Mogę tylko powiedzieć, że termin czerwcowy będzie dotrzymany. Finalizujemy ostatnie działania przygotowawcze. W momencie, kiedy rozpoczniemy prace, opinia publiczna zostanie o tym poinformowana
Czytaj także: IPN: Latem ruszą prace związane z ekshumacją „Inki\
– powiedział „Naszemu Dziennikowi” prof. Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego.
Badacze mają nadzieję odnaleźć szczątki słynnej sanitariuszki oddziału Łupaszki, Danuty Siedziwkówny ps. „Inka”, oraz innych bohaterów podziemia antykomunistycznego jak np. Feliksa Selmanowicza ps. „Zagończyk”. Miejsca pochówku ofiar terroru komunistycznego do dziś pozostają nieznane jednak dokumenty sporządzone w Areszcie Śledczym w Gdańsku wskazują rodzinie „Zagończyka” teren cmentarza Garnizonowego jako miejsce, w którym znajdują się ich ciała. Ich groby na cmentarzu są jedynie symboliczne.
>>Czytaj także: Zachowałam się jak trzeba! – Danuta Siedzikówna „Inka”
Źródło: naszdziennik.pl