Od kilku miesięcy trwają prace nad ukończeniem pierwszego darmowego elementarza, mającego być nową pomocą naukową, służącą edukacji publicznej na poziomie podstawowym. Pierwsze dwie jego części pt. „Jesień” i „Zima” są już dostępne w internecie z możliwością pobrania zawartości na komputery osobiste. Pozostałe znajdują się na etapie przygotowania i dalszych konsultacji.
Ministerstwo Edukacji Narodowej chwali swój podręcznik, podkreślając jego kolorową i nowoczesną oprawę, przejrzystość zawartej w nim treści i uniwersalny przekaz wspierający edukację najmłodszych. Według resortu jest to ciekawa pozycja w polskim systemie edukacyjnym, godna polecenia wszystkim dyrektorom i nauczycielom. Zupełnie odmiennego zdania jest większość ekspertów oraz znaczna grupa pedagogów, nie mających związku z ministerstwem i jego programem. Nowy bezpłatny podręcznik ze względu na duże ograniczenia czasowe był zdaniem fachowców przygotowywany w pośpiechu i tym samym zawiera wiele błędów. Już na poziomie pierwszych konsultacji społecznych wykryto wiele pomyłek, nie tylko merytorycznych, ale również ortograficznych i interpunkcyjnych. Co prawda wraz z ujawnieniem zostały one poprawione, jednak przez cały czas wykrywane są nowe. Największym problemem są oczywiście błędy treści, które grożą wprowadzeniem w szkolny obieg nieprawdziwej lub nieaktualnej wiedzy. Między innymi z tych powodów nowy bezpłatny podręcznik zebrał wiele negatywnych recenzji wśród znawców przedmiotu. Środowiska konserwatywne i katolickie zwracają uwagę na brak jakichkolwiek odniesień do chrześcijańskich korzeni kulturowych. W treści elementarza czytelnik styka się ze zlaicyzowanym światem. Święta Bożego Narodzenia są przedstawione jako jedno z kolejnych ciekawych wydarzeń w roku, bez zapoznania czytelnika z zawartą w nich duchową głębią.
Niedawno została ujawniona informacja, że na polecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej nowy darmowy elementarz został poddany konsultacji doktor Iwonie Chmura-Rutkowska – pedagog i socjolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Osoba ta jest wykładowcą tzw. gender studies, czyli pseudonaukowej dyscypliny uniwersyteckiej, badającej płeć i tożsamość kulturową. Zgodnie z zapewnieniami płynącymi ze strony MEN, zadanie dr Chmura-Rutkowskiej polega jedynie na sprawdzeniu realizacji polityki równościowej zawartej w podręczniku, tj. czy respektowane są prawa osób niepełnosprawnych, ludzi o różnych kolorach skóry, różnym wieku czy preferencji seksualnej. Zdaniem ministerstwa podczas prowadzenia ekspertyzy nie będzie realizowana polityka genderowa i treść podręcznika pod tym kątem nie powinna być weryfikowana.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Ministerstwo Edukacji Narodowej z dniem 23 lipca 2014 roku zakończyło kompletowanie ofert na zapotrzebowanie na nowy bezpłatny elementarz dla szkół podstawowych.
Czytaj także: Katolickie szkoły – w rządowym podręczniku brak chrześcijańskich wartości
Fot. all-free photos