Red Box, brytyjska legenda muzyki znanej jako synth-pop, reaktywowana po 20 latach milczenia. Zespół założony w latach osiemdziesiątych przez Simona Toulson – Clarke’a i Juliana Close’a wystąpi w listopadzie w trzech miastach.
Koncert odbędą się: 7 listopada w Poznaniu w klubie Blue Note, 9 listopada w Szczecinie w klubie Lulu i 10 listopada w krakowskiej Rotundzie. Lider Red Box, Simon Toulson – Clarke mówi:
Czytaj także: O Braciach Figo Fagot trochę inaczej
Koncertowaliśmy w Polsce kilka razy. Początkowo byłem zaskoczony jak duży i piękny jest Wasz kraj. Nigdzie wcześniej nie widziałem tak wiele zielonych, bujnych lasów… W porównaniu do Anglii macie tyle wspaniałej przestrzeni! Ludzie, jakich spotykamy w Polsce są zawsze bardzo gościnni, po prostu kochamy Wasze poczucie humoru i ogromną żądzę życia. Kto jak kto, ale Polacy na pewno wiedzą co to znaczy „dobrze się bawić”!
Grupa ma na koncie trzy albumy: The Circle & The Square, Motive i nagrany po reaktywacji w nowym składzie Plenty. W nowej odsłonie zespołu, mniej obecne są znane ze wcześniejszych utworów stare automaty perkusyjne i syntezatory, a bardziej słyszalne są naturalne, akustyczne brzmienia i repertuar o raczej balladowym charakterze. Nadal jednak muzyka zespołu Red Box pełna jest poruszających emocji i wyjątkowej melodyjności. Single The Sign i Hurricane dotarły na sam szczyt Listy Przebojów Programu Trzeciego, co świadczy o wysokiej popularności Red Box w kraju nad Wisłą. Simon dodaje:
Zawsze jesteśmy zadowoleni z wizyty w Polsce. Nasi fani są dla nas bardzo, bardzo uprzejmi i serdeczni. W przeciwieństwie do niektórych europejskich krajów, gdzie zdarzają się głośne rozmowy podczas naszych występów; szczególnie przeszkadzające, gdy gramy najcichsze utwory. Polscy słuchacze pozostają zaangażowani podczas całego koncertu. I są bardzo lojalni. Uważnie wsłuchujecie się w nowe utwory jak i w te starsze, ulubione kawałki.
Red Box to przede wszystkim przedsięwzięcie wokalisty i autora piosenek Simona Toulsona-Clarke’a. Można go przypisać, wraz z Talk Talk, The Waterboys, Scritti Pollitti, The The i Aztec Camera, do całej fali brytyjskich, wyrastających z punkowej rewolty zespołów o płynnym składzie, będących artystycznym wehikułem dla wyrazistych, śpiewających liderów komponujących cały repertuar i kształtujących całkowicie styl formacji. Wszystkie te grupy, każda na inny sposób, podjęły się misji uszlachetnienia muzyki pop i udało im się to na tyle, że nurt wyrafinowanej, alternatywnej twórczości popowej jest silnie obecny w muzyce po dziś dzień.
Toulson-Clarke ma dar komponowania bardzo oryginalnych melodii, ale jego największą siłą jest talent aranżerski – nawet przy bardzo skromnym liczbowo składzie potrafi tworzyć miniaturowe piosenkowe symfonie.
Źródło i foto: informacja prasowa/Agencja Monolit.