Zmowa dilerów samochodowych może wkrótce uderzyć w nasze kieszenie. W Sejmie znalazł się projekt ustawy, który może utrudnić kupno i użytkowanie samochodów używanych.
Projekt dotyczy regulacji przepisów o sprowadzaniu aut z zagranicy. Jego autorem jest Stowarzyszenie Dilerów Audi i Volkswagena. Motoryzacyjni lobbyści chcą odwrócić uwagę potencjalnych klientów od samochodów używanych i sprawić, aby zwrócili się ku salonom samochodowym. Dlatego zaproponowali szereg regulacji, które mają sparaliżować rynek samochodów używanych.
W projekcie znajdujemy m. in. przepis o wprowadzeniu podatku „Bezpieczna Droga”. Płaciłyby go firmy ubezpieczeniowe za OC od samochodów starszych niż 12 lat. Nie trzeba mówić, że ubezpieczyciele przerzuciliby koszty nowego podatku na swoich klientów, którzy tym sposobem płaciliby większe składki. Jak uzasadnia SDVWiA pozwoliłoby to uzyskać wpływy do budżetu w wysokości ponad 500 mln złotych. Można, więc spodziewać się, że minister Rostowski szukający pieniędzy gdzie się da, przyklaśnie temu rozwiązaniu.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
W użytkowników samochodów używanych najbardziej uderzy przepis który zakazuje pierwszej rejestracji auta w Polsce jeśli ma ono ponad 12 lat. To rozwiązanie uderzy przede wszystkim w tych, którzy sprowadzają starsze, ale nierzadko solidne samochody z zagranicy. Jak uzasadniają lobbyści ma to spowodować zmniejszenie liczby starych, zdezelowanych samochodów na ulicach. Innym rozwiązaniem ma być podatek zwany „ekologicznym”. Polegać ma na tym, że za każdy samochód, który nie spełnia norm emisji spalin trzeba będzie płacić 100 złotych. Kolejne wpływy do budżetu, kolejne uszczuplenie portfela podatnika.
Jak widać dilerzy próbują zaatakować jedną z najdynamiczniejszych branż naszej gospodarki. Mają złudne przeczucie, że jeżeli nie będzie się opłacać kupować samochody używane to ludzie zaczną przychodzić do salonów. Niestety, jeżeli ludzi teraz nie stać na nowe samochody, tym bardziej nie będzie ich stać, gdy użytkowanie aut używanych stanie się droższe. Ostatecznym skutkiem wprowadzenia tej regulacji będzie ogólny spadek sprzedaży samochodów.
Takie zachowanie lobby motoryzacyjnego nie dziwi. Sprzedaż nowych samochodów w Polsce rokrocznie spada. Dilerzy postanowili, więc zareagować, aby tą tendencję zahamować. Wybrali jednak rozwiązanie najgorsze z możliwych.
fot: Wikimedia Commons