Skoki narciarskie: Podsumowanie sezonu 2014/2015

Sezon 2014/2015 w skokach narciarskich już za nami. Oficjalnie zakończył się 22. marca po zawodach w Planicy, kiedy to Severin Freund odebrał Kryształową Kulę za zwycięstwo w Pucharze Świata. Czy to oznacza jednak, że był najlepszym zawodnikiem w przekroju całego sezonu? Aby to sprawdzić przygotowałem ranking skoczków za ostatni sezon, który pozwala odpowiedzieć na to pytanie.

Gdyby spojrzeć tylko na klasyfikację generalną Pucharu Świata to odpowiedź jest oczywista. Najlepszy był w tym rankingu Severin Freund przed Peterem Prevcem i Stefanem Kraftem, a w pierwszej piątce uplasowali się jeszcze Anders Fannemel i Michael Hayboeck. Jednak Puchar Świata był tylko jednym z elementów całego sezonu. W jego ramach rozegrano także przecież Mistrzostwa Świata w Falun których wyniki nie wliczały się do klasyfikacji PŚ. W ramach Pucharu Świata rozegrano także rządzące się swoimi prawami – Turniej Czterech Skoczni i konkursy Pucharu Świata w Lotach. Dlatego też przygotowując ranking najlepszych skoczków przyjąłem metodę liczenia punktów, których wynikiem końcowym jest suma:

– punktów Pucharu Świata ( 100 za 1. miejsce, 80 za 2. miejsce, 60 za 3. miejsce itd.)
– punktów za Mistrzostwa Świata ( 3- krotność punktów za zwykły konkurs – 300 za 1. miejsce, 240 za 2. miejsce, 180 za 3. miejsce itd.)
– dodatkowych punktów za miejsce w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni zgodnie z punktami za zwykły konkurs
– dodatkowych punktów za miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w Lotach zgodnie z punktami za zwykły konkurs

A o to ranking 20. najlepszych skoczków sezonu 2014/2015 + miejsca Polaków poza dwudziestką. PŚ – oznacza Puchar Świata, MŚ – Mistrzostwa Świata, T4S – Turniej Czterech Skoczni, PŚL – Puchar Świata w Lotach. W nawiasie przy liczbie porządkowej – miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

PIERWSZA PIĄTKA
1. Severin Freund (2381 pkt) – zdecydowanie najlepszy skoczek sezonu 2014/2015, choć apogeum formy osiągnął dopiero w lutym i w marcu. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata miał tyle samo punktów co Peter Prevc, ale wygrał 9 konkursów indywidualnych i dlatego też sięgnął po Kryształową Kulę. Niemiec zdobył także mistrzostwo świata na dużej skoczni w Falun, a na skoczni normalnej zdobył srebrny medal. Także w klasyfikacji lotów uplasował się na drugim miejscu, ustępując w tym rankingu Peterowi Prevcowi zaledwie o 9 pkt. W 63. Turnieju Czterech Skoczni zajął miejsce ósme, ale był to ten okres sezonu, w którym Freund nie dominował, tak jak czynił to później.

2. Peter Prevc (2099 pkt) – „wiecznie drugi” Słoweniec i tym razem nie zdobył żadnego ważnego trofeum, choć do Kryształowej Kuli zabrakło mu dosłownie 3 metrów. Gdyby jego skok w drugiej serii ostatnich w sezonie zawodów w Planicy był o tyle dłuższy, to wyprzedziłby swojego rodaka Jurija Tepesa w konkursie, a Niemca Freunda w klasyfikacji generalnej. Nie zrobił tego i musiał zadowolić się, i tak świetnym, drugim miejsce w Pucharze Świata. Pocieszyć mógł się zdobyciem małej Kryształowej Kuli za loty narciarskie i trzecim miejscem w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. Słabo wypadł zaś na MŚ w Falun, gdzie zajął 13. miejsce na skoczni normalnej i 4. na skoczni dużej.

3. Stefan Kraft (2029 pkt) – przeciwieństwo Severina Freunda. W początkowej i środkowej fazie sezonu znakomity, osłabł w końcówce i zajął ostatecznie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w której dość długo prowadził. Także dzięki wygranej w Turnieju Czterech Skoczni na przełomie roku 2014 i 2015. Na MŚ w Falun Austriak zdobył zaś brązowy medal na skoczni normalnej, a na skoczni dużej był piąty. Był to bardzo dobry sezon w wykonaniu 22 – latka, a stać go na jeszcze więcej.

4. Anders Fannemel (1420 pkt) –bardzo solidny w Pucharze Świata, gdzie zajął czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. 7 razy stawał w zawodach PŚ na podium, a 2 razy je wygrał. W klasyfikacji generalnej za loty zajął bardzo dobre 6. miejsce, a na MŚ w Falun był na 7. miejscu na dużej skoczni.

5. Roman Koudelka (1391 pkt) – bardzo dobry sezon Czecha, który powrócił na wysoki poziom po niemal dwóch latach przerwy. W klasyfikacji generalnej PŚ zajął 7. miejsce, głównie dzięki 4. wygranym w konkursach indywidualnych. Na MŚ w Falun zajął 4. miejsce na normalnej skoczni, a 8. na obiekcie dużym.

Największe rozczarowanie

1. Thomas Diethart (poza klasyfikacją, 43. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ – 99 pkt)– rok temu wygrał w klasyfikacji największego objawienia, więc nie może dziwić, że brak postępów, a wręcz totalny regres formy młodego Austriaka nie mógł być niezauważony. Zeszłoroczny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2014/2015 tylko 12 razy łapał się do pierwszej trzydziestki konkursów PŚ, a w pierwszej dwudziestce zagościł tylko 2 razy. Liczby te najlepiej chyba pokazują, jak bardzo nadzieja austriackich skoków w zeszłym sezonie zawodziła.
2. Maciej Kot (poza klasyfikacją, 65. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ – 17 pkt) –fatalny sezon dla naszego zawodnika. W poprzednim klasyfikowany był w PŚ na miejscu 17., a i na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi potrafił znaleźć się w pierwszej dziesiątce na skoczni normalnej i tuż za nią na dużej. W tym tylko pięć razy punktował w Pucharze Świata. Miejmy nadzieje, że za rok Maciej wróci do dobrej dyspozycji.
3. Kamil Stoch (10. miejsce – 969 pkt) – słabszy sezon Stocha był w głównej mierze spowodowany kontuzją, która spowodowała sporą przerwę w występach Polaka i nie dała szans na walkę o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej PŚ. Podczas MŚ w Falun Kamil Stoch był już jednak zdrowy, ale nie przełożyło się to na dobre skoki, 17. miejsce na skoczni normalnej i 12. na skoczni dużej, to zdecydowanie poniżej możliwości dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Soczi.

III. Największe objawienie
1. Stefan Kraft (3. miejsce – 2029 pkt) – Młody Austriak, który już w poprzednim sezonie zajął 10. miejsce w klasyfikacji generalnej, w tym wszedł na zdecydowanie wyższy, niemal mistrzowski poziom. Najlepiej świadczą o tym 3. miejsce w generalce PŚ, triumf w Turnieju Czterech Skoczni i brąz z normalnej skoczni na MŚ w Falun. Kraft daje nadzieje Austriakom na medale w najbliższych kilku latach, ale musi uważać by nie skończyć jak jego rodak Thomas Diethart.

2. Rune Velta (6. miejsce – 1386 pkt) – skaczący od pięciu sezonów w PŚ Norweg zrobił chyba największy postęp, spośród wszystkich skoczków. W zeszłym sezonie w klasyfikacji generalnej był dopiero 30., a w tym już 8. Do tego dołożył mistrzostwo świata na normalnej skoczni w Falun i brązowy medal na skoczni dużej. Właśnie występy na MŚ, gdzie zdobył także złoto w konkursie drużynowym i srebro w konkursie mieszanym pokazują, jak duży sukces osiągnął w tym sezonie 25 – letni Norweg.

3. Michael Hayboeck (7. miejsce – 1341 pkt) – 24 – letni Austriak zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ (rok temu był 14.) i zajął drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni. MŚ nie wyszły mu tak okazale, ale w przekroju całego sezonu pokazał duży potencjał.

fot. wikimedia.commons