Jan Krzysztof Ardanowski w Poranku Siódma9 stwierdził, że PiS może utracić trwałe poparcie na wsi. W ocenie byłego ministra rolnictwa, wszystko zależy od przyszłości projektu ustawy zwanego roboczo „Piątką dla zwierząt”.
„Piątka dla zwierząt” to nowelizacja, którą szczególnie popierał Jarosław Kaczyński. Nowe przepisy miały wprowadzić m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych i zakaz uboju rytualnego. Sprawa wywołała ostre protesty rolników. Otwarcie sprzeciwiał się jej nawet ówczesny minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski, który z tego powodu stracił funkcję i zagroził nawet rozłamem w PiS.
Czytaj także: Kaczyński mówi o swoim odejściu. „Może odejdę wcześniej”
Ostatecznie projekt ustawy przepadł, a partia rządząca wstrzymała nad nim prace. Obecnie nie wiadomo, czy, kiedy i w jakiej formie projekt powróci. Ardanowski ostrzega kierownictwo, aby nie wracało do sprawy, bo spadnie poparcie na wsi. „Nastroje [na wsi] nie są dobre. I banałem byłoby stwierdzenie, że rolnicy zawsze byli niezadowoleni. To nieprawda. Przede wszystkim nie do końca wiedzą, czy widzą czy wierzą, że ktoś prowadzi politykę życzliwą dla polskiej wsi. Zaczęło się od tej nieszczęsnej Piątki dla zwierząt. Z przykrością o tym mówię” – wyjaśnia.
Ardanowski ostrzega PiS
„Jeżeli wróci „piątka dla zwierząt”, to wieś będzie stracona również w sensie politycznym dla PiS-u w sposób trwały. A ja w czasie rozmowy z prezesem Kaczyńskim, bardzo długiej, stwierdziłem że nie ma racji w tym promowaniu dość naiwnych i infantylnych swoich pomysłów odnośnie zwierząt” – przekonuje Ardanowski.
Były minister przyznał, że po rozmowie z Kaczyńskim, obaj pozostali przy swoich racjach wiedząc, że nie uda się przekonać drugiej strony. „Jestem z tą partią związany 19 lat, całe dorosłe życie pracowałem na jej wizerunek i jest mi smutno, mam łzy w oczach kiedy widzę, jak rozsypuje się ten wizerunek w oczach polskich rolników” – mówi Ardanowski.
Były minister dodał, że nie przyłoży ręki do przedterminowych wyborów i zwycięstwa lewicy, ale zapewnił, że zrobi wszystko, aby „piątka” nigdy nie weszła w życie.
Źr. dorzeczy.pl