Były senator Platformy Obywatelskiej Robert Smoktunowicz ostro zareagował na plakaty „szumo-winy” szkalujące ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Polityk i prawnik stwierdził, że nie chce już „wulgarnej Polski” prezentowanej przez ugrupowanie.
Władze Warszawy zareagowały już na plakaty szkalujące Łukasza Szumowskiego. Uderzają one w ministra zdrowia, prezentując go w tradycyjnym stroju Zakonu Kawalerów Maltańskich. Na plakatach pojawiają się napisy: „Ewangelia wg Łukasza Sz.”, „Zakłamywanie statystyk dot. epidemii COVID-19”, „maseczki do d*py za 5 mln” czy „rekomendacja w sprawie wyborów”.
Podczas konferencji prasowej do władz Warszawy zwrócił się szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Zaapelował on, by z ulic stolicy zniknęły plakaty szkalujące ministra zdrowia. „Nikt nie uchyla się od udzielania informacji, nie robi tego minister Szumowski. Nakręca się jednak emocje, personalne ataki. Temu się sprzeciwiamy dziś, a nie temu, by polityk nie odpowiadał na pytania” – powiedział.
Władze Warszawy zareagowały na apel i poinformowały, że plakaty zniknęły już z ulic stolicy. „Nie ma zgody na mowę nienawiści w Warszawie. Skontaktowaliśmy się ze spółką AMS, która jest operatorem wiat przystankowych. Plakaty dotyczące min. Ł. Szumowskiego zostały zawieszone nielegalnie. Służby już je zdjęły. Kolejne pojawiające się będą usunięte. Spółka zawiadomi policję” – czytamy na Twitterze.
Tymczasem całą sprawę bardzo dobitnie skomentował Robert Smoktunowicz, były senator Platformy Obywatelskiej. „Platformo… Zakładałem cię, rejestrowałem i dwie kadencje reprezentowałem jako senator. Ale tej twojej wulgarnej Polski już nie chcę…” – napisał.
Czytaj także: Dziś zdejmujemy maseczki. Czy to bezpieczne? Wirusolog stawia sprawę jasno
Źr.: Twitter/Warszawa, Twitter/Robert Smoktunowicz