Ostatnie dziesięć lat nowego stulecia było pełne tak dobrych, jak i złych momentów w ewolucji stosunków między Republiką Chińską a Chińską Republiką Ludową. Pomimo pierwszych niefortunnych relacjach dwustronnych w XXI wieku, wraz z końcem tego dziesięciolecia sytuacja nie tylko ustabilizowała się, ale wręcz po czasie stagnacji ruszyła z nową siłą.
Chińska Republika Ludowa to kraj, który wraz z początkiem nowego stulecia wysunął się na czołówkę potęg światowych w dziedzinie gospodarki. Obok krajów takich jak Indie czy Brazylia stanowi nową nadzieję na pozostanie światowym supermocarstwem z gospodarką mogącą sprostać „starzejącym” się potęgom. Co prawda system sprawowania władzy w Chinach kontynentalnych jest jeszcze bardzo daleki od nazywania go demokratycznym, jednak nie przeszkadza to absolutnie w rozwoju niesamowitego potencjału gospodarczego, ludnościowego i finansowego. Pomimo światowej recesji gospodarczej i zwolnienia tempa wzrostu w wielu państwach świata, Chiny prosperują bardzo dobrze.
Nieco inna sytuacja ma miejsce w przypadku Republiki Chińskiej na Tajwanie. Po olbrzymiej hossie gospodarczej w latach 60., 70. i 80. XX wieku, w wiek XXI wyspiarska gospodarka weszła z pewnym niepokojem. Kryzys końca pierwszych lat nowego stulecia oraz kilka afer gospodarczych z udziałem najwyższych urzędników państwowych (w tym byłego prezydenta Chen Shui-biana) wprowadziła gospodarkę wyspy w stan spowolnienia. Tajwan choć nadal pozostaje jedną z nowocześniejszych i najbardziej liberalnych gospodarek świata żyjącej głównie z eksportu, zaczyna coraz bardziej odczuwać skutki izolacji politycznej na arenie międzynarodowej. Izolacja ta przekładająca się bezpośrednio na sferę ekonomiczną kraju zmusza elity władzy do poszukiwania innych rozwiązań
w celu przełamania światowej recesji i walki ze stagnacją.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W marcu 2000 roku w Republice Chińskiej (Tajwan) po raz pierwszy od 1949 roku prezydentem przestał być przedstawiciel Kuomintangu. Wybory wygrał reprezentant Demokratycznej Partii Postępu – Chen Shui-bian, rdzenny mieszkaniec wyspy postrzegany jako zwolennik niepodległości Tajwanu i zaprzestania dalszych negocjacji z władzami ChRL. Wybór Chen Shui-biana na prezydenta bardzo zaniepokoił Pekin, który obawiał się zwycięstwa opcji secesjonistycznej w polityce zagranicznej Tajwanu. Pomimo obaw rządu pekińskiego Chen Shui-bian w swoim powyborczym wystąpieniu, które odbyło się 20 maja 2000 roku zadeklarował, że nie zamierza podejmować żadnych kroków mających na celu rewizję dotychczasowych stosunków pomiędzy ChRL a Tajwanem. Celem prezydentury Chen Shui-bian miała być dalsza pokojowa współpraca pomiędzy wyspą a kontynentem z wykluczeniem możliwości rozpisania referendum niepodległościowego i ewentualnej zmiany nazwy państwa z Republiki Chińskiej na Tajwan. Sam sukces wyborczy kandydata DPP był możliwy przede wszystkim dzięki rozłamowi w Kuomintangu. Podczas kampanii wyborczej dwa skłócone ze sobą skrzydła Partii Narodowej wystawiły oddzielnych kandydatów. Dzięki temu reprezentant DPP odniósł zwycięstwo po raz pierwszy w historii.
Do pierwszego poważnego od kilku lat wzrostu napięcia między państwami doszło w dwa lata po oficjalnym objęciu urzędu prezydenta przez Chen Shui-biana. W sierpniu 2002 roku prezydent ChRN ogłosił oficjalnie, że popiera ogłoszenie referendum na wyspie w sprawie niepodległości oraz oskarżył Pekin o stosowanie metod terrorystycznych w celu zastraszenia jego kraju. Wina za zaistniałą sytuację leżała tym razem głównie po stronie Pekinu, który od momentu zwycięstwa DPP „zamroził” rozwój dalszych kontaktów z wyspą, w sposób dość ostentacyjny demonstrując swoje niezadowolenie z rozwoju sytuacji politycznej po drugiej stronie cieśniny.
Do jeszcze ostrzejszego konfliktu grożącego już nawet przerodzeniem się w otwartą wojnę doszło w lutym 2004 roku. Z inicjatywy Chen Shui-biana rozpoczął się największy w nowożytnej historii wyspy protest, wymierzony przeciwko groźbom płynącym z kontynentu. Około miliona osób trzymając się za ręce utworzyło pierścień okalający zachodnie wybrzeże wyspy. Według słów autora demonstracji Chen Shui-biana, Tajwańczycy utworzyli wielki mur demokracji symbolicznie odgradzający ich kraj od komunistycznej dyktatury w Pekinie. Jeszcze w tym samym roku na wyspie rozpisane zostały wybory prezydenckie, zwycięskie po raz drugi dla kandydata DPP. W odpowiedzi na te działania wymierzone zdaniem rządu ChRL nie tylko w nich samych, ale przede wszystkim w ideę jedności Chin, Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych (parlament) dnia 13 marca 2005 jednogłośnie uchwaliło ustawę antysecesyjną. Dokument zezwalał na użycie wszelkich środków „pozadyplomatycznych” w razie realnego zagrożenia zerwania jedności Chin. Za akt jednostronnego zerwania z ideą jednych Chin i tym samym naruszenia integralności terytorialnej ChRL należało uważać takie działania jak: zmiana nazwy wyspy z Republiki Chińskiej na Tajwan, oficjalne ogłoszenie niepodległości na arenie międzynarodowej i zerwanie dotychczasowych więzi łączących ChRN i ChRL lub wstąpienie do ONZ pod nazwą Tajwan.
Uchwalenie ustawy wywołało oburzenie i niepokój ze strony władz Tajwanu. Została ona uznana za jawną prowokację mającą na celu zerwanie dotychczas istniejącej współpracy między państwami chińskimi, a nawet preludium do planowanej inwazji chińskiej armii kontynentalnej na wyspę. W odpowiedzi prezydent Chen Shui-bian zapowiedział organizację kolejnych pokojowych manifestacji mających na celu zwrócenie uwagi opinii międzynarodowej na zaogniający się problem w cieśninie. Swój niepokój o przyszłość stosunków dwustronnych nie omieszkała również wyrazić amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice, która w swojej podróży po Azji uznała krok ChRL za niepotrzebny.
W roku 2006 ambicje niepodległościowe Tajwanu posunęły się jeszcze dalej. Prezydent Republiki Chińskiej kontynuując realizację swojej polityki wewnętrznej nastawionej na rozluźnienie relacji pomiędzy wyspą a kontynentem, ogłosił w ramach kampanii oszczędnościowej likwidację Rady Zjednoczenia Narodowego. Rada ta założona w 1990 roku była organem mający na celu reprezentowanie Tajwanu oficjalnie lub poprzez fundacje i stowarzyszenia w negocjacjach z rządem pekińskim. Jej nadrzędnym celem było doprowadzenie w bliżej nieokreślonej przyszłości do powtórnej unifikacji obydwu podmiotów politycznych. Likwidację tego organu Chiny kontynentalne odebrały jednoznacznie jako akt kolejnej prowokacji wymierzony w państwo i ideę zjednoczeniową jednych Chin. Również w samym Tajwanie większość zwolenników Kuomintangu wyraziła swoje niezadowolenie tym faktem organizując wiece i manifestacje.
Aż do końca prezydentury Chen Shui-biana na Tajwanie stosunki obustronne między wyspą a kontynentem uległy niemal całkowitemu zamarciu. Już pod koniec swojej kadencji, prezydent Republiki Chińskiej wygłosił kolejne przemówienie, tym razem adresowane do członków pro niepodległościowego stowarzyszenia FAPA, deklarując w nim swoje całkowite poparcie dla postulatów będących programem tego stowarzyszenia. Wśród nich były między innymi: bezwarunkowa niepodległość wyspy względem kontynentu, zmiana oficjalnej nazwy państwa z Republiki Chińskiej na Tajwan, aktywny udział w organizacjach i stowarzyszeniach międzynarodowych oraz podejmowanie prób przyjęcia wyspy do ONZ już pod zmienioną nazwą.
Faktycznie jedynie ostatni postulat wygłoszony przez prezydenta Chen Shui-biana wszedł w życie i próbował być realizowany. We wrześniu po raz piętnasty Tajwan już pod zmienioną nazwą, a nie jako Republika Chińska aspirował do bycia pełnoprawnym członkiem Organizacji Narodów Zjednoczonych. Poparcia w tych działaniach udzieliły mu 23 państwa sprzymierzone, głównie z Afryki i Ameryki Środkowej, uznające przez cały czas Republikę Chińską jako jedynego prawowitego przedstawiciela całych Chin.
W wyniku obrad ONZ 13 września 2006 roku wniosek Tajwanu o przyjęcie do grona członków organizacji został po raz kolejny odrzucony. Decyzja ta rozczarowała tajwańskich oficjeli liczących się tym razem z realną możliwością wstąpienia w struktury ONZ i tym samym zyskanie prestiżu na arenie międzynarodowej.
Od początku przejęcia władzy na Tajwanie przez DPP, rząd Chińskiej Republiki Ludowej uważnie obserwował przemiany zachodzące na wyspie. Wraz z coraz śmielszą i jawnie pro niepodległościową polityką nowego prezydenta, władze w Pekinie zaczęły szukać porozumienia z będącym pierwszy raz w historii w opozycji Kuomintangiem. Przywódcy ChRL zrozumieli, że nowe władze Tajwanu początkowo deklarujące kontynuację linii dialogu Pekin – Tajpej, tak naprawdę ostrożnie sondują ewentualną możliwość „wyrwania się z cienia swojego wielkiego brata na kontynencie” i coraz śmielej dążą ku niepodległości. Dlatego zawieszając prowadzone wcześniej oficjalne rozmowy dwustronne rząd pekiński kontynuował dialog z opozycyjnym Kuomintangiem licząc na jego zwycięstwo w kolejnych demokratycznych wyborach na wyspie. Do pierwszego oficjalnego spotkania doszło 29 kwietnia 2005 roku. Fakt ten zalicza się do jednego z najbardziej przełomowych w całej najnowszej historii kontaktów Pekin – Tajpej. W ramach tego spotkania lider Kuomintangu – Lien Chan spotkał się osobiście z przewodniczącym ChRL Hu Jintao w Pekinie. W ramach gestu przyszłego pojednania obaj przywódcy uścisnęli sobie dłonie i rozmawiali na temat przyszłości stosunków dwustronnych. Przywódca Chin kontynentalnych Hu Jintao wyraził nadzieję, że jego kraj w porozumieniu z opozycyjnym Kuomintangiem utworzą wspólny front przeciwko niepodległościowym i secesjonistycznym zakusom rządzącej DPP. Kolejne spotkania odbyły się odpowiednio w roku 2006 i 2007 i dotyczyły podobnych kwestii jak to z roku 2005. Dopóki Kuomintang pozostawał partią opozycyjną, dialog dwustronny ograniczał się jedynie do poziomu nieformalnego.
Dnia 12 stycznia 2008 roku w Republice Chińskiej odbyły się kolejne wybory. Zdecydowanym ich zwycięzcą okazał się tym razem Kuomintang wygrywając jednoznacznie ze skorumpowaną i uwikłaną w liczne afery gospodarcze partią DPP. Nowy prezydent elekt wybrany dnia 22 marca 2008 roku – Ma Ying-jeou jednoznacznie potępił działalność swojego poprzednika w kwestii polityki zagranicznej i zadeklarował ponowne otwarcie się Republiki Chińskiej na pełny i nie skrępowany niczym dialog ze swoim kontynentalnym sąsiadem. Zaznaczył przy tym jednak, że wizja ponownej unifikacji dwóch państw chińskich jest jeszcze odległa i wymaga długiego czasu, zanim się urzeczywistni. Razem z wyborami prezydenckimi na wyspie miało odbyć się referendum zarządzone jeszcze przez poprzednie władze, w sprawie ponownego ubiegania się o członkostwo wyspy w ONZ pod nazwą Tajwan. Referendum jednak upadło z powodu niskiej frekwencji i tym samym częściowo zapobiegło dalszej prowokacji w stosunku do Chińskiej Republiki Ludowej.
Zwycięstwo KMT w Tajwanie zostało odebrane z wielkim zadowoleniem w Chinach kontynentalnych. Przewodniczący ChRL – Hu Jintao dnia 4 marca 2008 roku licząc na powrót do przerwanych w 1999 roku negocjacji, zaoferował Republice Chińskiej wznowienie dialogu. Miało się ono odbyć na zasadzie całkowitego partnerstwa i równości każdej ze stron pod warunkiem powrotu do zasady jednych Chin wypracowanej już wcześniej, jeszcze przed utratą władzy przez Kuomintang. W ramach realizacji tych obietnic dnia 12 kwietnia na wyspie Hajnan odbyło się spotkanie wice prezydenta Tajwanu Vincenta Siew z przewodniczącym ChRL Hu Jintao. Było to pierwsze w historii spotkanie tak wysokiej rangi osobistości reprezentujące obydwa państwa chińskie na terytorium ChRL. Treścią wizyty Siewa była przede wszystkim reaktywacja spotkań przedstawicieli obydwu stron, które ze względu na wygraną DPP na Tajwanie nie odbywały się prawie od 10 lat. Niedługo po pierwszej wizycie 29 kwietnia doszło do kolejnego spotkania z udziałem przewodniczącego KMT Lien Chanem i Hu Jintao w Pekinie. Tak jak poprzednio wizyta Lien Chana w stolicy Chin kontynentalnych dotyczyła reaktywacji kontaktów głównie za pośrednictwem odpowiednich organizacji takich jak tajwański SEF i chiński ARATS.
W dniach 11 – 14 czerwca w stolicy ChRL Pekinie odbyło się pierwsze od 1999 roku spotkanie grup roboczych SEF i ARATS. Wznowienie dialogu za pomocą tych stowarzyszeń umożliwiło nadrobienie straconego czasu w stosunkach dwustronnych
i dalsze otwarcie na siebie obydwu państw chińskich. Najistotniejszym punktem obrad było podpisanie historycznego porozumienia uruchamiającego od 4 lipca 2008 roku lotów czarterowych pomiędzy kontynentem a wyspą w czasie każdego weekendu. Jedynym ograniczeniem w przewozie osób była ich ilość (do 3 tysięcy osób). Ze strony Chin kontynentalnych ilość lotów ograniczona była do 36. Ze strony tajwańskiej natomiast nie istniały praktycznie żadne ograniczenia. Od tego momentu po raz pierwszy od 1949 roku oficjalny ruch pomiędzy wyspą a kontynentem został wznowiony i nie stanowił już bariery dla cały czas ograniczanego jednak dość swobodnego przepływu osób.
Sukces porozumienia zawartego w czerwcu 2008 roku sprowokował kolejne spotkanie przedstawicieli obydwu państw chińskich tym razem na terytorium Republiki Chińskiej w Tajpej dnia 3 listopada. Przedstawicielem ChRL był Chen Yunlin – przewodniczący ARATS. W dniu 4 listopada spotkał się on ze swoim tajwańskim odpowiednikiem Chiangiem Pin-kungiem – szefem SEF. Tego samego dnia podpisano kilka umów dwustronnych, do których należy zaliczyć między innymi: znaczne zwiększenie ilości lotów czarterowych z ustalonych wcześniej 36 do 108 i zezwolenie na bezpośrednie połączenie drogą morską pomiędzy portami ChRL a ChRN, a nie jak dotychczas przez Hongkong. Decyzje te miały na celu przede wszystkim ożywienie handlu i zdjęcie krępujących go ograniczeń logistycznych. Na umowie tej skorzystały obydwie strony, lecz większym beneficjentem korzyści stał się główny inwestor „zagraniczny” Chin kontynentalnych – Tajwan. Postanowienia te weszły w życie dnia 15 grudnia. Wydarzenie zostało uznane przez wielu obserwatorów za kolejny przełom w stosunkach dwustronnych, gdyż po raz pierwszy od początku wewnątrzchińskiego konfliktu to przedstawiciel kontynentu odwiedził wyspę. Wizyta przedstawiciela kontynentalnego ARATS nie mogła zostać niezauważona przez opozycyjną do rządzącego Kuomintangu Demokratyczną Partię Postępu. DPP na dzień przyjazdu chińskiego delegata zapowiedziała liczne manifestacje wyrażając w ten sposób swoją dezaprobatę dla polityki zbliżenia wyspy z Chinami kontynentalnymi forsowaną przez władze KMT.
Rok 2009 był kolejnym momentem we współczesnej historii relacji chińsko – tajwańskich obfitujący w liczne wydarzenie o niezwykle istotnej randze. Starając się nadrobić stracone w kwestii relacji dwustronnych dziesięciolecie rządów DPP na wyspie, dnia 13 kwietnia An Min – wiceprzewodniczący kontynentalnej agencji ARATS po raz pierwszy odwiedził wyspę. Jego wizyta choć oficjalna, nie dotyczyła jednak bezpośrednio stosunków tajwańsko – chińskich, skupiona była na obserwacji kraju i przygotowania gruntu pod dalsze rozmowy.
Dnia 26 kwietnia tego samego roku delegaci tajwańskiego SEF zainicjowali w Nankinie kolejne spotkanie z przedstawicielstwem kontynentalnego ARATS. Doprowadziło ono do zawarcia kolejnych czterech porozumień integrujących ze sobą obydwa państwa chińskie. Ich treścią było między innymi: umowa o zwiększeniu czarteru lotniczego ze 108 do 270 maszyn tygodniowo – a w konsekwencji późniejsza likwidacja czarteru i zastąpienie go lotami bezpośrednimi. Kolejnym ułatwieniem tym razem dla chińskich przedsiębiorców było zezwolenie na inwestycje kapitału ChRL w gospodarkę tajwańską. W obszarze zainteresowań przedsiębiorców z kontynentu pozostawały głównie usługi oraz dobrze rozwinięty przemysł stoczniowy na wyspie.
Jako symboliczny gest pojednania kulturowego w ramach wznowionych porozumień SEF – ARATS należy traktować również początek dwustronnego wypożyczania zbiorów muzealnych między kontynentem a wyspą. Jako pierwsze zostały wydzierżawione eksponaty pochodzące z czasów dynastii mandżurskiej znajdujące się w muzeum w Pekinie. Kolejnym dobrym przykładem jest też ofiarowanie dwóch pand przez władze Chin kontynentalnych zoo w Tajpej. Sprawa, choć z pozoru może wydawać się błaha, jednak dla rządu Republiki Chińskiej urosła do rangi symbolu zacieśniania wzajemnych relacji między wyspą a kontynentem i odbiła się szerokim echem po całym kraju. Przybyłe do zoo pandy osobiście odwiedził prezydent ChRN Ma Ying-yeou wraz ze specjalnie zaproszonymi w tym celu dziećmi z miejskiego sierocińca. Zwierzęta nazwano „Tuan Tuan” i „Yuan Yuan”, co po złączeniu tych wyrazów daje zwrot „zjednoczenie”. Jest to wyraźny znak, że dalsze stosunki między obydwoma chińskimi państwami powinny przebiegać w atmosferze wzajemnego zbliżenia.
Jeszcze w tym samym roku a dokładnie 27 lipca doszło do pierwszego od 1949 roku kontaktu telegraficznego przywódców Republiki Chińskiej i Chińskiej Republiki Ludowej. Przewodniczący Chin kontynentalnych Hu Jintao pogratulował w ten sposób Ma Ying-jeou wyboru na stanowisko przewodniczącego Kuomintangu. Wyraził on również nadzieję, że Tajwan pod rządami Kuomintangu będzie kontynuował pojednawczą politykę zbliżania się do siebie obydwu bytów politycznych. Przy tym wydarzeniu należy podkreślić fakt, że zarówno Hu Jintao, jak i Ma Ying–jeou posługiwali się jedynie tytulaturą przewodniczących partii (odpowiednio Komunistycznej Partii Chin i Partii Narodowej), a nie oficjalnymi tytułami prezydenckimi.
W dniu 26 stycznia 2010 roku w stolicy ChRL Pekinie rozpoczęły się rozmowy w sprawie porozumienia ramowego dotyczącego dwustronnej współpracy gospodarczej w skrócie ECFA. Nadrzędnym tematem tych rozmów była stopniowa, realizowana etapowo liberalizacja wymiany handlowej pomiędzy wyspą a kontynentem. W praktyce oznaczało to powolne zmniejszanie ceł na towary produkowane w obydwu państwach chińskich aż do momentu ich całkowitej likwidacji. Redukcja ceł w pierwszym roku od podpisania porozumienia miała spaść do poziomu 10%, w roku następnym do 5%, aby ostatecznie osiągnąć poziom 0% w ciągu najbliższych trzech lat. W raz z główną treścią porozumienia obejmującego produkty przemysłowe aneksy do umowy swoją treścią obejmowały również takie dziedziny gospodarki jak ubezpieczenia, bankowość czy rynek teleinformatyczny. Choć na tym porozumieniu miały skorzystać obydwie strony, jednak to głównie Tajwan okazał się jego największym beneficjentem. W przeciągu kilku ostatnich lat Republika Chińska przez cały czas pozostawała dalej największym inwestorem „zagranicznym” na kontynencie, a wartość eksportu tajwańskiego wynosiła ponad 13,8 miliardów dolarów. Dla porównania wartość eksportu Chin kontynentalnych na wyspę wynosił jedynie 2,9 miliardów dolarów. Stopniowe znoszenie ceł na 539 rodzajów tajwańskich artykułów – głównie przemysłowych, pozwoliło wyspie na większą amortyzację skutków mającej swój początek globalnej recesji gospodarczej poprzez zwiększoną opłacalność sprzedaży na kontynent. Odpowiednio bariery celne w ciągu najbliższych trzech lat miały zostać zniesione przez stronę tajwańską na 267 artykułów produkowanych na kontynencie. W dalszej perspektywie wzajemna, wolna od barier celnych wymiana handlowa doprowadzi do dynamiczniejszego wzrostu PKB w obydwu państwach chińskich, a przede wszystkim być może kładzie podwaliny pod przyszłą integrację gospodarczą. Rozmowy trwały aż do połowy czerwca 2010 roku i zostały zakończone podpisaniem w dniu 29 czerwca 2010 obustronnego porozumienia. Zdaniem obserwatorów obydwu zainteresowanych stron, jak i opinii międzynarodowej, porozumienie to otwiera kolejny rozdział w relacjach tajwańsko – chińskich i tworzy nadzieję na pokojową unifikację obu organizmów politycznych w przyszłości. Przeciwnego zdania pozostaje tajwańska opozycja skupiona głównie wokół Demokratycznej Partii Postępu. Zwolennicy DPP uważają, że porozumienie to doprowadzi do uzależnienia się wyspy od kontynentu, który cały czas traktuje Republikę Chińską jak „swoją” prowincję. W konsekwencji domagają się oni rozpisania ogólnonarodowego referendum.
Foto. commons.wikimedia.org