Kibice, którzy przybyli na mecz Zagłębia Lubin z Ruchem Chorzów przecierali oczy ze zdumienia. Zobaczyli bowiem niesamowite trafienie, które już dziś może pretendować do gola sezonu. Pomimo tego, że była to pierwsza kolejka rozgrywek!
Mecz pomiędzy Zagłębiem Lubin a Ruchem Chorzów początkowo nie toczył się po myśli gospodarczy. Wszystko ze względu na fakt, iż to Ruch Chorzów objął prowadzenie na stadionie „Miedziowych”.
„Niebiescy” zanotowali trafienie w 28 minucie meczu. Był to gol samobójczy, ponieważ piłkę do własnej bramki wpakował gracz Zagłębia, Aleks Ławniczak. Piłkarze z Chorzowa mogli więc świętować.
Zagłębie zaczęło odgryzać się w drugiej połowie. Do wyrównania w 71. minucie gry doprowadził Tomasz Makowski, który pokonał golkipera Ruchu, Jakuba Bieleckiego. Dziesięć minut później było 2-1 dla gospodarzy.
Trafienie, które wyprowadziło Zagłębie na prowadzenie było wyjątkowej urody. Gola zanotował Barłomiej Kłudka, który posłał piłkę do siatki w taki sposób, że kibice przecierali oczy ze zdumienia. Piłkarz huknął bowiem z woleja i nie dał szans golkiperowi chorzowskiego Ruchu.
CO ZA GOOOOOOOL! ⚽?
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) July 23, 2023
Bartłomiej Kłudka HUKNĄŁ z woleja i dał prowadzenie @ZaglebieLubin! ?
? Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Edb9ipHS81 pic.twitter.com/3kS9YMMURK
Pomimo tego, że za nami dopiero pierwsza kolejka polskiej ekstraklasy, niektórzy twierdzą, że może to być gol sezonu całych rozgrywek. Mecz zakończył się zwycięstwem Zagłębia Lubin 2-1.