Mateusz Borek, dziennikarz Kanału Sportowego, przedstawił niespodziewaną propozycję. Uważa on bowiem, że asystentem selekcjonera Fernando Santosa powinien zostać Goncalo Feio.
Goncalo Feio to szkoleniowiec, który prowadzi obecnie drugoligowy Motor Lublin. Jest Portugalczykiem i od wielu lat mieszka w Polsce. Płynnie mówi również w naszym języku. Przed pracą w Motorze Lublin pełnił funkcję analityka i trenera młodzieży w warszawskiej Legii, natomiast później asystował Markowi Papszunowi w Rakowie Częstochowa.
Mateusz Borek uważa, że Feio powinien być rozpatrywany, jako naturalny kandydat na asystenta Fernando Santosa, który niedawno objął reprezentacją Polski. Santos to, podobnie jak Feio, Portugalczyk. Panowie mieli by więc ułatwiony kontakt.
– Dziwię się, że Goncalo Feio nie jest w pierwszej kolejności wymieniany jako kandydat na asystenta Fernando Santosa. Zna polski futbol i ligę od podszewki, widzi każdego zdolnego młodego piłkarza, mówi perfekcyjnie po polsku, doskonale rozumie filozofię portugalskiego futbolu. Mógłby być idealnym pomostem – powiedział Borek.
Feio zostanie asystentem Santosa? Trener zabrał głos
Głos ws. spekulacji Mateusza Borka zabrał sam zainteresowany. Jego wypowiedź cytuje lokalny portal internetowy lublin24.pl. Szkoleniowiec wypowiedział się w tej sprawie dość jasno.
– Myślę, że trener Santos ma dobry sztab i jestem bardziej potrzebny w Motorze, niż w reprezentacji – stwierdził dobitnie Goncalo Feio dając tym samym do zrozumienia, że póki co nigdzie się nie wybiera.
Portugalczyk dodał również, że nie zastanawiał się nad opcją, w której miałby pomagać selekcjonerowi Santosowi, ponieważ nikt z nim się w tej sprawie nie kontaktował. – Mam tyle rzeczy, na których muszę się skupić w klubie, że nie traciłem ani chwili, zastanawiając się nad tym – powiedział i dodał, że trener Santos „będzie wprowadzał dobre standardy pracy w polskiej kadrze narodowej”.