W sieci pojawiło się kolejne nagranie z Martą Lempart oraz słynną już sprzątaczką z Nowogrodzkiej. Chodzi rzecz jasna o „happening” liderki „Strajku Kobiet”, która rozlała farbę przy siedzibie Prawa i Sprawiedliwości.
Marta Lempart pojawiła się w piątek przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Znana aktywistka wzięła udział w happeningu w ramach „akcji ostrzegawczej” przed mającymi się wkrótce odbyć protestami przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji, nad którym ma obradować w przyszłym tygodniu Sejm.
Marta Lempart, rozpoczynając swoje wystąpienie, polała drzwi i posadzkę przed wejściem do siedziby PiS czerwoną farbą. „W przyszłym tygodniu mamy w Sejmie procedowanie nie tylko całkowitego zakazu aborcji” – ogłosiła.
Chwilę później aktywistka została spotkała się z krytyką ze strony sprzątaczki, która była oburzona zachowaniem Lempart. „Co tu zrobione jest?! Kto to tak zrobił?! Ja tutaj sprzątam! Kto to tak zrobił?!” – krzyczała do aktywistki i zasugerowała jej, by posprzątała bałagan.
Teraz w sieci pojawiło się kolejne nagranie z udziałem Lempart i sprzątaczki, które dotąd nie było rozpowszechnione w sieci. Widać na nim ciąg dalszy całej sytuacji. Sprzątaczka wyszła bowiem z budynku, wystawiła przed drzwi wiadro i oświadczyła, że liderka „Strajku Kobiet”, czy ma na to ochotę czy też nie, ma posprzątać otoczenie.” Ma pani wiadro. Proszę umyć mnie to, bo ja nie będę za darmo robiła” – powiedziała kobieta zwracając się do Marty Lempart.