Litwa wprowadza stan wyjątkowy. Chodzi rzecz jasna o sytuację na granicy z Białorusią, gdzie trwa wielki kryzys imigracyjny. Polscy internauci zwracają jednak uwagę na wyniki głosowania w litewskim parlamencie.
Informację o tym, że Litwa wprowadziła stan wyjątkowy opublikował na swoim profilu twitterowym znany bloger Łukasz Bok. Podał również wyniki głosowania, które są zgoła odmienne od tych, jakie miały miejsce w naszym parlamencie.
„Litwa wprowadza stan wyjątkowy na granicy z Białorusią. Za było 122 posłów, 1 był przeciw” – napisał Bok na swoim profilu społecznościowym.
Dla porównania, gdy pod koniec września polski Sejm głosował nad przedłużeniem stanu wyjątkowego wyniki były zgoła odmienne. „Przewagą 237 głosów Sejm zgodził się, by stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią trwał o 60 dni dłużej. Przeciwnie zagłosowało 179 posłów, a kolejnych 31 wstrzymało się od głosu” – pisały wówczas media.
Przeciw było wówczas np. 122 ze 126 posłów Koalicji Obywatelskiej. Przedłużenia stanu wyjątkowego nie poparli także posłowie Lewicy, a konkretnie 46 z 47 polityków reprezentujących tę formację polityczną.
Pod wpisem, który zamieścił Łukasz Bok natychmiast zaroiło się od komentarzy. „A u nas cała prawie opozycja na nie…” – napisał jeden z internautów. „I to jest solidarność ponad podziałami. Tylko zazdrościć. Nie to co u nas” – napisała inna z komentujących użytkowniczek Twittera. „Możemy tylko pomarzyć o takiej jedności” – podsumował pan Maciej.