Prawdziwy cud w Turcji. Z gruzowiska po gigantycznym trzęsieniu ziemi wydobyto 5-letnie dziecko. Słowa, które wypowiedziała mała dziewczynka z Turcji sprawiają, że łzy same napływają do oczu…
Cały świat spogląda na Turcję i Syrię. Gigantyczne trzęsienie ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera pochłonęło życie tysięcy mieszkańców. Nadal trwa walka o życie uwięzionych pod gruzami ludzi.
Do Turcji przybywają kolejne zastępy służb z całego świata. Cel jest prosty – uratować jak najwięcej żyć. Jednak z każdą godziną szanse na wykopanie z gruzowiska kogoś żywego spadają.
Jednak cuda się zdarzają, o czym świadczy wzruszający przypadek małej dziewczynki z Kahramanmaras. 5-letnia Ayşe Kubra Güneş wraz z rodziną zostali uwięzieni w gruzach swojego mieszkania.
Mała dziewczynka z Turcji uratowana. Poruszające słowa dziecka
Ratownicy dotarli do jej rodziny dużo wcześniej. Jednak dziewczynki początkowo nie znaleziono. W pewnym momencie natrafiono na ślad. Strażacy przeprowadzili skomplikowaną, trwającą siedem godzin akcję i dotarli do niej.
Dziewczynka żyła i była przytomna. W materiale opublikowanym przez turecką agencję Iflas News Agency widać, jak 5-letnie dziecko płacze, a ratownicy usiłują dostać się do niej na wszelkie możliwe sposoby.
Wszystko zmienia się, kiedy jej ojciec pojawił się na miejscu. Tato zapytał córeczki, jak się czuje i czy nic się jej nie stało. Wtedy padają słowa, które wzruszają do łez. – Czuję się dobrze tutaj… – mówi Ayşe Kubra Güneş. – Wszystko w porządku, tato – dodaje.
Dziecko zostało wydobyte z gruzów i wyniesione. Podczas jej przenoszenia na nosze, dziecko za rękę trzyma ojciec. Dziewczynka została przetransportowana do szpitala, gdzie zostanie szczegółowo przebadania pod kątem urazów.
W sieci pojawiają się kolejne nagrania cudem uratowanych dzieci z gruzów budynków.