Czarne chmury nad głową Wołodymyra Zełenskiego. Sekretarz stanu USA Marco Rubio opowiedział o kulisach kłótni podczas spotkania w Białym Domu. – Nie widzicie wszystkich rzeczy, które do tego doprowadziły – przekonuje.
Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu miała być zwieńczona podpisaniem umowy o eksploatację metali rzadkich na terytorium Ukrainy. Na mocy tego dokumentu USA zyskiwałyby dostęp do minerałów o ogromnej o wartości setek miliardów dolarów, zaś Ukraina stałaby się miejscem realizacji inwestycji amerykańskich.
Niestety, spotkanie zakończyło się przedwcześnie, po tym jak doszło do kłótni pomiędzy prezydentem Zełenskim, a prezydentem Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance’m. Do podpisania umowy nie doszło, zaś ukraińska delegacja została wyproszona z Białego Domu.
Marco Rubio o zachowaniu prezydenta Ukrainy: Może nie chce porozumienia pokojowego
Piątkowe wydarzenia wywołały lawinę komentarzy. Do sprawy odniósł się jeden z uczestników negocjacji sekretarz stanu USA Marco Rubio. Z jego relacji, cytowanej przez „Daily Mail” wynika, że do pierwszego spięcia doszło jeszcze przed włączeniem kamer.
Amerykański urzędnik dał do zrozumienia, że w ciągu kilku dni poprzedzających spotkanie, druga strona nie wysyłała sygnałów chęci współpracy. Według niego do spotkania mogło w ogóle nie dojść, jeżeli druga strona nie miała zamiaru podpisywać porozumienia.
– Widzieliście tylko koniec, nie widzicie wszystkich rzeczy, które do tego doprowadziły – powiedział Rubio. Następnie zaapelował do Zełenskiego. – Przeproś za przekształcenie rozmów w fiasko! – podkreślił. – Nie przychodź tutaj i nie realizuj scenariusza, w którym zaczniesz nas pouczać o tym, że dyplomacja nie zadziała – zaapelował.
Rubio zwrócił uwagę na wydarzenia poprzedzające spotkanie. Dał nawet do zrozumienia, że Zełenski „może nie mieć interesu”, by zakończyć wojnę ukraińsko-rosyjską.
– Może nie chce porozumienia pokojowego. Ten akt otwartego podkopywania jest głęboko frustrujący dla wszystkich, którzy byli zaangażowani w rozmowy. Powinien przeprosić za marnowanie naszego czasu – podkreślił.
Przy okazji skrytykował Joe Bidena za politykę wobec ukraińsko-rosyjskiej wojny. Jego zdaniem Biden „finansował impas, finansował maszynkę do mięsa, a Rosjanie mają więcej mięsa do mielenia”.