Polski MSZ wydał komunikat w związku ze skandalicznymi działaniami holenderskiej policji wobec piłkarzy Legii Warszawa po meczu z AZ Alkmaar. Dwaj piłkarze polskiego klubu trafili w kajdankach na komendę.
Po przegranym meczu z AZ Alkmaar piłkarze Legii zbierali się w autokarze i szykowali się od odjazdu. W pewnym momencie jednak doszło do szokujących scen. Policjanci otoczyli pojazd, zachowywali się agresywnie, a ostatecznie wyprowadzili w kajdankach dwóch zawodników, Josue i Radovana Pankova. Obaj spędzili noc na komendzie z nieznanego dotąd powodu. Ofiarami rękoczynów padł także prezes Legii Dariusz Mioduski.
W mediach społecznościowych komunikat wydał Paweł Jabłoński, podsekretarz stanu w MSZ. „Wyjaśniamy sytuację w zw. z wydarzeniami w Alkmaar i w innych miejscach Holandii. Nasi konsulowie już w nocy udzielali wsparcia klubowi i jego pracownikom. Z uwagi na narodowość dwóch zatrzymanych piłkarzy przekazaliśmy odpowiednie informacje także konsulom Portugalii i Serbii” – czytamy.
„Analizujemy w szczególności, czy holenderska policja i pracownicy klubu AZ Alkmaar nie dopuścili się złamania prawa wobec obywateli Polski i pracowników Legii Warszawa – z uwagi na narodowość lub używanie języka polskiego. Wszystkich naszych obywateli, wobec których miały miejsce niewłaściwe działania służb (np. arbitralne zatrzymania, przeszukania bez powodu, utrudnienia w przemieszczaniu się spowodowane m. in. używaniem języka polskiego) prosimy o kontakt z Wydziałem Konsularnym Ambasady RP w Hadze lub z centralą MSZ w Warszawie” – dodał.
Przeczytaj również:
- Mioduski pobity przez policję po meczu Legii! Szokujące nagranie [WIDEO]
- Tak Holendrzy potraktowali Legię po meczu! Zawodnik MMA wściekły: „Ha tfu Alkmaar!”
- Widział na własne oczy, co zrobiono piłkarzom po meczu Legii. „Bestialskie sceny”
Źr. Sportowe Fakty WP; X