Na ostatniej prostej przed wyborami Karol Nawrocki w sondażach nadal traci kilka procent do Rafała Trzaskowskiego. Tymczasem sztab kandydata popieranego przez PiS opublikował spot nawiązujący do afery ujawnionej przez Wirtualną Polskę, a wcześniej przez dziennikarza Wojciecha Muchę.
Na krótko przed ciszą wyborczą wybuchła afera związana z publikacją spotów promujących Rafała Trzaskowskiego i uderzających w Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Okazuje się, że materiały nie pochodzą ze sztabu Trzaskowskiego. Od razu pojawiły się oskarżenia o nielegalne finansowanie kampanii i wręcz o ingerencję w wybory przez czynniki zewnętrzne. Nie do końca bowiem wiadomo skąd pochodzą ogromne sumy, wg doniesień mediów, mające przewyższać budżety komitetów wyborczych.
W spotach Nawrocki jest ukazywany w negatywnym świetle. Jego komitet reaguje publikacją nowego spotu nawiązującego do afery. „Setki tysięcy złotych niewiadomego pochodzenia przeznaczone na spoty oczerniające Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, a wychwalające Rafała Trzaskowskiego. Za nielegalną kampanię promującą zastępcę Tuska odpowiada fundacja Akcja Demokracja, którą zarządza – uwaga – Jakub Kocjan, człowiek z otoczenia Platformy Obywatelskiej, nie tak dawno asystent jednej z posłanek KO” – mówi narrator w spocie PiS.
„Hejterskie filmiki za setki tysięcy złotych wygenerowały miliony wyświetleń. To nielegalne działania, które mają wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich. Nie pozwól sobie ukraść wyborów!” – słyszymy.
Przeczytaj również:
- Mentzen dostaje pogróżki od Ukraińców. Ujawnił nagranie [WIDEO]
- Stanowski ujawnia kulisy wywiadu z Trzaskowskim. Mówi, co zrobił sztab polityka [WIDEO]
- Sensacyjny sondaż. Nawrocki wygrywa w obu turach
Źr. dorzeczy.pl; X