Karol Nawrocki, prezydent elekt, udzielił pierwszego zagranicznego wywiadu. Porozmawiał z redakcją węgierskiego tygodnika „Mandiner”.
Nawrocki w rozmowie nawiązał do polsko-węgierskich stosunków. Przyznał, że oba narody mają podobne doświadczenia historyczne, czyli walkę z reżimem komunistycznym, który ciemiężył obie nacje. Dodał, że to zbliżyło Polskę i Węgry do siebie, a on sam, prywatnie, posiada na Węgrzech wielu przyjaciół. Karol Nawrocki oświadczył też, że „Węgry są dla Polski bardzo ważnym sojusznikiem”.
Jednym z tematów była także kwestia trwającej na Ukrainie wojny. Nawrocki przyznał, że Polska nadal będzie kierowała za swoją wschodnią granicę wsparcie dla ukraińskiej armii. Podkreślił jednak, że osobiście jest przeciwnikiem tego, by Ukraina została włączona w unijne struktury.
– Kijów musi najpierw zadbać o relacje z państwami sąsiedzkimi, szczególnie ekonomiczne i historyczne, jak kwestia ludobójstwa wołyńskiego – oznajmił Karol Nawrocki w rozmowie z węgierskim tygodnikiem.
Prezydent elekt mówił też o zakończonej kampanii wyborczej. Podkreślił, że w jej trakcie musiał mierzyć się z atakami i licznymi oszczerstwami generowanymi przez krajową opozycję, jak i podmioty zagraniczne.