O wizycie Donalda Trumpa w Polsce niemiecka prasa pisała już kilka tygodni wcześniej. Nasi sąsiedzi widzą w Trójmorzu zagrożeniu dla solidarności europejskiej. Niepokojący był dla nich fakt, że amerykański prezydent wybrał akurat ten szczyt, niemniej jednak nie wróżą inicjatywie istotnej roli i osiągnięć w przyszłości, nie zabrakło także ostrych słów. Nieco łagodniejsze nastroje, dominowały u najważniejszych polityków niemieckich.
Wizyta Donalda Trumpa w Polsce jest szeroko komentowana nie tylko w naszym kraju. A jak pobyt w Polsce widzą niemieckie media? Dziennikarze niepokoją się. Prasa od kilku tygodni intensywnie podkreślała, że wizyta Donalda Trumpa w Europie rozpoczęta w Polsce to niebezpieczeństwo dla solidarności i spójności Europy.
Dziennikarze „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) porównują Donalda Trumpa z Georgem W. Bushem. Według nich dzisiejsza wizyta to ewidentny sygnał postawienia na środkową część Europy. Jednak FAZ przypomina również, że „Alianci zawiedli już Polskę w II wojnie światowej”. Dodają, że Polska została wówczas z niczym, a pomoc Zachodu ograniczała się do zrzucania paczek. „Co się stanie tym razem?” – pyta dziennikarz.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Süddetsche Zeitung” pisze o idei Międzymorza, która powstała w głowie Kaczyńskiego. Szef PiS to „nieoficjalny władca Polski”, który kontynuuje koncepcję swojego brata i temu właśnie służy szczyt Trójmorza oraz wizyta Trumpa. Jednak tylko Polacy tak widzą nową strukturę, pozostałe państwa traktują to jako m.in. „słowiańską wspólnotę losową”.
W nieco łagodniejszym tonie wypowiadają się dziennikarze Deutsche Welle. Według nich obawy UE o Trójmorze i przyszłość tej struktury nie są niczym nowym. „Promowanie współpracy infrastrukturalnej lub energetycznej w gronie krajów „przyjaciół polityki spójności”, nazywanych ironicznie „eurobiedotą”, było praktykowane w Unii od lat (także w negocjacjach budżetowych). Ale choć obecnie istotną różnicą co do składu jest tylko dołączenie Austrii do Trójmorza, to cała inicjatywa jest skażona przez zaognione stosunki Polski z Brukselą.” – pisze dw.com.
Z tej relacji wyłania się główny cel szczytu Trójmorza dla większości uczestników: spotkanie z Donaldem Trumpem. Dziennikarze uważają, że państwa biorące w nim udział nie są przekonane do ideologicznego przywiązania i faktycznego rozwoju nowego bytu w ramach UE, a to własnie możliwość spotkania z prezydentem USA zadziałała jak magnes.
Donald Trump jest w Niemczech krytykowany i to nie tylko przez media ale coraz częściej przez polityków. Niedawno sama Angela Merkel wspomniała w przemówieniu, że nastał koniec czasów w których Europa mogła liczyć na innych. Wszyscy zrozumieli, że słowa te dotyczyły zaangażowania USA w sprawy wspólnej polityki europejskiej. W podobnym tonie wypowiedział się minister spraw zagranicznych.
Wizytę amerykańskiego prezydenta w demokratycznym europejskim kraju należy przyjąć z zadowoleniem – odpowiedział szef MSW Niemiec Sigmar Gabriel pytany o wizytę amerykańskiego prezydenta w Polsce. Dodał jednak, że Europa nie może się podzielić i wielką w tym rolę mają do odegrania mocarstwa takie jak USA, Chiny i Rosja, które powinny uprawiać identyczną politykę w stosunku do państw europejskich.
Czytaj także: Wiadomo już, co Donald Trump dostał w prezencie od polskiej pary prezydenckiej!