Viktor Orban wskazał datę zakończenia wojny na Ukrainie. Przy okazji przedstawił dość przerażający sposób jednego z rozwiązań konfliktu.
Viktor Orban to jeden z niewielu europejskich polityków, który nadal pozostaje w dobrych relacjach z rosyjskim dyktatorem – Władimirem Putinem. Ten, po wybuchu wojny za naszą wschodnią granicą, został objęty ostracyzmem. Węgierski premier nic sobie z tego jednak nie robi.
Ostatnio Orban zabrał głos ws. potencjalnego zakończenia wojny na Ukrainie. Polityk wskazał datę i powiedział, kiedy – w jego ocenie – możemy spodziewać się złożenia broni przez każdą ze stron. Przy okazji wskazał możliwe scenariusze finiszu działań zbrojnych.
Orban stwierdził, że konflikt zakończy się w 2025 roku „albo negocjacjami pokojowymi, albo zniszczeniem jednej z walczących stron„. Dość jednocześnie wspomnieć, że całkiem niedawno węgierski premier określił Putina mianem „uczciwego partnera”.
Polityk komentował też zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Cieszył się z tego faktu. – Celem polityki zagranicznej zdrowo myślącego kraju jest gromadzenie przyjaciół. Na świecie powinno być jak najwięcej krajów zainteresowanych sukcesem Węgrów – powiedział.