Coraz więcej Węgrów przyjeżdża do Zakopane. Okazuje się, że jest ich więcej niż turystów z Bliskiego Wschodu, którzy niedawno opanowali stolicę polskich Tatr.
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu polskie media rozpisywały się o masowych najazdach na Zakopane turystów z Bliskiego Wschodu. Górale się cieszyli, ponieważ Arabowie mieli napchane portfele i nie żałowali wydawać pieniędzy na atrakcje, usługi lub produkty.
Okazuje się jednak, że w ostatnich tygodniach przybyszów z Kuwejtu, Kataru czy Arabii Saudyjskiej zdominowali inni turyści. Chodzi o Węgrów, którzy masowo odwiedzają Zakopane, co potwierdzają lokalni przedsiębiorcy, a także działający w branży turystycznej.
Węgrzy doskonale odnajdują się w Zakopanem, a „Fakt” postanowił porozmawiać o nich z mieszkańcami górskiego miasta. Jedna ze sklepowych sprzedawczyń została zapytana o to, po jaki produkt najchętniej sięgają Węgrzy. Wygląda na to, że jeden przypadł im do gustu szczególnie.
– Wykupują jeden produkt. Węgrzy najczęściej sięgają po krówki na wagę. Tak im smakują, że potrafią zostawić niemałe pieniądze przy kasie – powiedziała jedna ze sprzedawczyń w rozmowie z tabloidem „Fakt”. Oprócz krówek Węgrzy chętnie kupują także rozmaite czekolady.