Państwowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna podała najnowsze dane dotyczące niepożądanych reakcji po szczepieniu. Jak wygląda to w Polsce?
Akcja szczepień powszechnych prowadzona przez polskie władze cały czas trwa. Coraz więcej Polaków przyjęło preparat przeciwko Covid-19, chcąc w ten sposób wrócić do normalności.
Wraz ze szczepieniami na tak wielką skalę pojawiły się również niepożądane odczyny poszczepienne u osób, które przyjęły preparat. Najnowsze dane w tej sprawie przekazała Państwowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, czyli sanepid.
Jak to wygląda w naszym kraju? Okazuje się, że na dzień 2 czerwca wykonano ponad dwadzieścia i pół miliona szczepień. Na ten moment w pełni zaszczepionych jest natomiast ponad siedem milionów naszych rodaków. Ilu z nich borykało się z niepożądanymi odczynami?
Oto najczęstsze niepożądane reakcje po szczepieniu
Sanepid podaje, że od pierwszego dnia szczepień do 2 czerwca otrzymał niecałe dziesięć tysięcy zgłoszeń o niepożądanych odczynach poszczepiennych. Przedstawiciele instytucji podkreślają jednak, że niemal osiem i pół tysiąca z nich miało łagodny charakter.
Zaszczepieni zgłaszali przede wszystkim zaczerwienienie w miejscu wkłucia igły lub bolesność w miejscu, w którym przyjęta została szczepionka. Poważne odczyny poszczepienne odnotowano z kolei u ponad półtora tysiąca osób.
Poważne odczyny opisuje serwis portal.abcozdrowie.pl. Dziennikarze opisują, że wśród odnotowanych przypadków są m.in. wstrząs anafilaktyczny, zakrzepice, a u jednego z mężczyzn napad padaczkowy. Dr Henryk Szymański, pediatra i członek zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, podkreśla jednak, że nie ma jasnych dowodów na to, że wspomniane schorzenia wywołuje szczepionka.
„Nie ma jasnej odpowiedzi, czy są związane ze szczepionką, bo miały miejsce jakiś czas po jej podaniu. Rejestrowanie zdarzeń niepożądanych po szczepionce odbywa się tak, że praktycznie wszystko, co się wydarzy w miesiąc po szczepieniu, może być działaniem niepożądanym. Czyli gdybyśmy mieli takie szczęście i 1 stycznia zaszczepili wszystkich Polaków, to te kilkadziesiąt zgonów, które miały miejsce w styczniu, można by uznać za związane ze szczepieniem” – mówi.