Ksiądz Andrzej Stasiak proboszcz dąbrowskiego sanktuarium, czyli parafii, na której doszło do orgii z udziałem księży, przerwał milczenie. Podczas mszy zwrócił się do wiernych.
Warto przypomnieć, że w parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej doszło do gorszącego incydentu. Jeden z księży, Tomasz Z., zaprosił innych duchownych na imprezę do swojego mieszkania niedaleko sanktuarium, która miała oburzający przebieg. Duchowni podczas spotkania zażywali środki na potencję.
Według informacji „Gazety Wyborczej” w imprezie uczestniczył również mężczyzna, męska prostytutka, który podczas zabawy stracił przytomność. Stało się to najprawdopodobniej ze względu na przedawkowanie środków na potencję. Konieczne było więc wezwanie opieki medycznej. Osoby uczestniczące w imprezie zabarykadowały się jednak w mieszkanie i nie chciały otworzyć drzwi ratownikom. W efekcie konieczne było wezwanie policji.
Teraz głos zabrał proboszcz, który zarządza parafią pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Zwrócił się do wiernych podczas niedzielnej mszy. Jego słowa mówią wszystko.
Proboszcz parafii, w której doszło do orgii zwrócił się do wiernych
Ksiądz Andrzej Stasiak, proboszcz parafii, podczas mszy świętej odczytał list sosnowieckiego biskupa. Skierował też do wiernych swoje prywatne słowa. – Jako proboszcz biorę również w pewien sposób odpowiedzialność – powiedział wyraźnie przybity duchowny.
– Czyn, którego się dopuścił (ksiądz Tomasz Z. – przyp. red.), bardzo potępiam i nie godzę się na takie zachowanie, nigdy. Resztę pozostawiam miłosierdziu bożemu i instytucjom, które są do tego powołane – powiedział ksiądz Andrzej Stasiak podczas swojego wystąpienia.
Obecnie śledztwo w sprawie nieudzielenia pomocy osoby będącej w stanie zagrożenia życia lub zdrowia. Prowadzi je prokuratura w Dąbrowie Górniczej.