Mocny wpis Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz nawiązał do sytuacji, która miała miejsce podczas meczu jego drużyny KTS Weszło z Józefovią Józefów.
W trakcie spotkania Stanowski był wyzywany przez kibiców gospodarzy, czyli drużyny z Józefowa. Na płocie zawisł także skierowany przeciwko niemu transparent. Po meczu dziennikarz nie wytrzymał i zamieścił mocny wpis w serwisie Twitter.
– Chyba nigdy dotąd nie zdarzyło mi się negatywnie pisać o przeciwnych klubach i ich kibicach. Bardzo doceniam małe ośrodki piłkarskie, pasjonatów, którzy odpowiadają tam w zasadzie za wszystko, lokalną społeczność, która emocjonuje się meczami na niższym poziomie. W 99 procentach jest naprawdę bardzo miło. Ale dzisiaj w Józefowie, w meczu z Józefowią… – napisał.
Stanowski dodał również, że cieszy się, iż na mecz nie zabrał swoich synów. – Całe szczęście, że nie zabrałem synów. Natomiast masa innych dzieci nie miała tego szczęścia i jednak na trybunach była – pisze.
Stanowski pełen żalu po wulgarnych atakach
– „Zero litości, połamcie tym k… kości”. Ciągłe okrzyki, że jestem „k…” i „ch… mi w dziób”, transparenty, w tym taki, na którym zaspokajam oralnie innego mężczyznę, odliczanie od 10 do 1, żeby odłączyć kable od transmisji i potem skandować: „Hej k…, nie ma transmisji” (odłączenie zdarzyło się więcej niż raz). A wszystko za sprawą jakichś 20-30 osób, z którymi najwyraźniej nikt nie potrafi sobie poradzić – dodał.
– W IV lidze jest obowiązek przeprowadzania transmisji. Zrobiliśmy to zamiast gospodarza, biorąc koszty na siebie – nie takie małe, bo robimy transmisję na kilka kamer, pracuje przy tym wiele osób. Jeśli na tak niskim poziomie będziemy sobie pozwalać na to, by 20-30 osób psuło te rozgrywki, to jak sobie poradzić wyżej? – pyta retorycznie Krzysztof Stanowski.
Dziennikarz zaapelował też do Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej i poprosił o interwencję w tej sprawie. – Chyba że zakładamy odgórnie, iż można robić co się chce, w tym zniechęcać sponsorów (transmisja) i rodziców (okrzyki), a ze stadionów robić siedliska obrzydliwości – zakończył.
Chyba nigdy dotąd nie zdarzyło mi się negatywnie pisać o przeciwnych klubach i ich kibicach. Bardzo doceniam małe ośrodki piłkarskie, pasjonatów, którzy odpowiadają tam w zasadzie za wszystko, lokalną społeczność, która emocjonuje się meczami na niższym poziomie. W 99 procentach… https://t.co/IeEuseVYwl
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) September 23, 2023