Nowe wieści na temat ukraińskiej kontrofensywy. Okazuje się, że wojska naszych wschodnich sąsiadów nadal wypierają Rosjan z okupowanych przez nich terenów.
W mediach dominujący jest temat dotyczący mobilizacji na terenie Federacji Rosyjskiej, tymczasem Ukraińcy cały czas prowadzą działania kontrofensywne i odbijają kolejne miejscowości z rąk okupanta. Jakby tego było mało, w obwodzie donieckim, nieopodal jednej z miejscowości, Ukraińcy mogą całkowicie odciąć jeden z rosyjskich garnizonów.
Mowa o mieście Łyman, które znajduje się w obwodzie donieckim. Ukraińskie wojska zajęły już wioski Ridkodub i Nowe. Przy okazji mocno „weszły” w rosyjskie zaplecze. W efekcie doszło do sytuacji, w której przełamano główne linie obronne putinowskich wojsk. – Celem jest dotarcie do miasta Swatowo – napisał dziennikarz Michał Nowak.
Nowak przyznaje, że jeżeli Ukraińcom uda się zrealizować wspomniany cel, wówczas rosyjski garnizon stacjonujący w okupowaniu Łymaniu, „zostanie odcięty”.
Ukraińskie wojska atakujące na płn od Łymanu zajęły wioski Ridkodub i Nowe wchodząc głęboko na rosyjskie zaplecze. Przełamano więc główne rosyjskie linie obronne. Celem jest dotarcie do miasta Swatowo. Jeżeli to się uda to ros garnizon w Łymaniu zostanie odcięty. pic.twitter.com/pFw3kj7YuJ
— Michał Nowak (@nowakkmichal) September 25, 2022
Ukraińcy konsekwentnie realizują więc swoją taktykę, która zakłada, by ostatecznie nie pozbawić Rosjan ucieczki, lecz zostawić im jedną wąską drogę. Wówczas putinowskie wojska, uciekając pod ciężkim ostrzałem, są zmuszone zostawić dużą część ciężkiego sprzętu. Taka sytuacja miała miejsce np. w obwodzie charkowskim, gdzie ukraińska kontrofensywa przebiega wręcz wzorowo. Rosjanie zostali zepchnięci tam aż do granicy kraju.