Nie żyje Stanisław Tym. Aktor, reżyser, dramaturg i satyryk miał 87 lat. Był jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów, zwłaszcza z okresu późnego PRL.
Informację o śmierci aktora zamieścił tygodnik „Polityka”. „Z ogromnym żalem informujemy o śmierci Stanisława Tyma, wielkiej postaci polskiej kultury i mediów. Przez dekady meblował nam zbiorową wyobraźnię i kształtował poczucie humoru” – napisano.
Stanisław Tym był wszechstronnym artystą: dramaturgiem, satyrykiem, reżyserem, scenarzystą, a także autorem licznych słuchowisk radiowych i skeczy kabaretowych. Jednak największą rozpoznawalność przyniosło mu aktorstwo i jego niezapomniane role w filmach Stanisława Barei („Miś”, „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?” oraz „Brunet wieczorową porą”).
Stanisław Tym nie żyje. Artystę pożegnał m.in. Bogdan Zdrojewski
Wiadomość o śmierci artysty wywołała ogromne poruszenie. Pożegnał go m.in. Bogdan Zdrojewski. – Aktor, reżyser, mistrz satyry, który z humorem demaskował absurdy rzeczywistości. Zawsze zainteresowany otaczającą rzeczywistością, krytyczny bo wymagający – podkreślił.
-Rozmowy z nim, choć przeważnie krótkie były swoistą ucztą. No i ta skromność bycia. Kultowa rola prezesa Ochódzkiego z „Misia” pozostanie w naszej pamięci na zawsze. Spoczywaj w pokoju – dodał Zdrojewski.