Minister obrony USA Pete Hegseth ostrzegł Europę wzywając ją do zwiększenia swojej odpowiedzialności za NATO. Szef Pentagonu wspomniał przy okazji o Polsce, którą określił mianem „modelowego członka” Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Szef Pentagonu w środę wystąpił w United States Army War College w Pensylwanii. „Europa musi zintensyfikować działania wojskowe i przewodzić NATO” – powiedział Hegseth. „Czas, w którym Stany Zjednoczone były jedynym gwarantem bezpieczeństwa Europy, minął. To już dawno za nami” – podkreślił.
„America first (Ameryka przede wszystkim – red.) nie oznacza, że Ameryka jest sama. Oznacza to, że oczekujemy od naszych sojuszników, aby zintensyfikowali swoje działania i byli prawdziwymi mnożnikami siły na rzecz wolności. Takie podejście gwarantuje, że osiągniemy pokój dzięki sile” – mówił szef Pentagonu.
Heseth wspomniał o Polsce. „Uzyskaliśmy od Polski – jednego z wielu modelowych sojuszników – i krajów bałtyckich zobowiązanie do przeznaczenia 5 proc. swojego PKB na obronność” – powiedział. Potem Hegseth wskazał, że „dwa, trzy, cztery procent na obronność to za mało”.
Przeczytaj również:
- Sekretarz stanu USA podsumował negocjacje z Rosją: „Rozmawialiśmy po trzech latach milczenia”
- Czarnek: „Trzaskowski oznacza rosyjskie wojska w ciągu tygodni na granicy”
- Papież Franciszek nie bał się śmierci. Watykan opublikował te słowa dopiero po jego odejściu
Źr. Interia