Dramatyczne wieści z francuskiej wyspy Korsyka. Zginął tam polski duchowny, ks. Wojciech Mach.
O sprawie informuje „Gość Niedzielny” oraz inne media. Zgodnie z ich relacjami duchowny, który misjonarzem w Afryce i kapłanem Polskiej Misji Katolickiej we Francji, zginął na Korsyce. Ks. Wojciech Mach posługiwał w tamtejszej parafii znajdującej się w mieście Ajaccio.
84-letni ksiądz 16 lipca wyszedł popływać. I to właśnie podczas jego pobytu w wodzie doszło do tragedii. Ks. Wojciech Mach miał zginąć właśnie wtedy, gdy zażywał kąpieli. Jego ciało ma zostać przetransportowane do kościoła św. Michała w Ghisonaccia na Korsyce. To tam mają odbyć się uroczystości religijne. Następnie zwłoki zostaną przewiezione do Polski. Data pogrzebu nie jest jednak znana.
Ks. Wojciech Mach urodził się 25 lutego 1940 r. w Zabrniu (diec. tarnowska). Święcenia kapłańskie otrzymał 27 czerwca 1965 r. w Tarnowie. Pracował w Zawadzie k. Dębicy, Bochni i krótko w Jodłowej. W latach 1972/73 przygotowywał się do wyjazdu na misje do Afryki. Okres 1973 – 1997 to czas jego pracy w Kongu (misje w Owando, Oyo, Brazzaville). Afrykę opuścił w 1997 r. z powodu wojny. Od 1998 r. pracował w Polskiej Misji Katolickiej we Francji jako proboszcz parafii św. Genowefy w Paryżu XVI i na Korsyce od 1999 r.