Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w poniedziałek ponownie wspomniał o konieczności przekazania Stanom Zjednoczonym Grenlandii. Wypowiedź wywołała poruszenie na świecie. Głos zabrał m.in. Emmanuel Macron.
Macron w stanowczym wpisie w mediach społecznościowych zareagował na wypowiedź Trumpa dotyczącą możliwego przejęcie Grenlandii przez USA. Francuski prezydent podkreślił w serwisie X, że solidaryzuje się z państwami europejskimi w sprawie przynależności Grenlandii do Danii. Potwierdził również „poparcie Francji dla (ich) suwerenności i integralności terytorialnej”.
Trump niedługo po wyborach prezydenckich zszokował opinię publiczną roszczeniami do terytorium Grenlandii. W poniedziałek powtórzył swoje stanowisko i wyjaśnił że Grenlandia stała się niezbędna dla USA ze względów bezpieczeństwa narodowego. Dzień wcześniej mianował wysłannikiem USA do spraw Grenlandii republikańskiego gubernatora Luizjany, Jeffa Landry’ego. Stwierdził wówczas, że „Dania nie wydaje żadnych pieniędzy, Grenlandia nie ma żadnej ochrony militarnej”.
W podobnym tonie wypowiadał się niedawno amerykański senator Tom Cruz z Teksasu. „Grenlandia leży na trasie najkrótszego lotu międzykontynentalnych pocisków balistycznych z Rosji i Bliskiego Wschodu w stronę Stanów Zjednoczonych” – przekonywał. Dodał przy tym, że przejęcie wyspy odbyłoby się „prawdopodobnie w drodze publicznego referendum”.
Przeczytaj również:
- Szef NATO: „Młodzi ludzie będą gotowi chwycić za broń”
- Konflikt o nieruchomość. Rosja blokuje przejęcie, miasto planuje działania sądowe
- Niemieckie media o Prezydencie RP – „Polski Trump”
Źr. o2.pl






