Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w rozmowie z dziennikarzami ujawnił, co powiedział mu przez telefon Władimir Putin. Przed spotkaniem z Wołodymirem Zełenskim, prezydent USA usłyszał od Putina, że Ukraińcy rzekomo próbowali zaatakować jego dom.
Trump ujawnił, co w rozmowie telefonicznej powiedział mu Putin. Przywódcy odbyli rozmowę telefoniczną rano tego samego dnia, gdy w Waszyngtonie gościł Wołodymyr Zełenski. Okazuje się, że Putin poinformował Trumpa o rzekomym ataku na jego rezydencję.
„Prezydent Putin powiedział mi o tym wczesnym rankiem. Powiedział, że został zaatakowany. To niedobrze. To niedobrze. Nie zapominajcie, o Tomahawkach. Zatrzymałem Tomahawki” – powiedział Trump.
„To nie jest odpowiedni moment. Jedno to prowadzić ofensywę, ale co innego atakować jego dom. To nie jest odpowiedni moment na takie rzeczy (…). Byłem bardzo zły” – dodał prezydent USA.
O rzekomym ataku mówił później też Siergiej Ławrow. Szef rosyjskiej dyplomacji, cytowany przez agencję TASS, poinformował, że do ataku doszło rzekomo w nocy z niedzieli na poniedziałek. Według jego relacji, użyto 91 dronów dalekiego zasięgu do ataku na prezydencką rezydencję w obwodzie nowogrodzkim.
Oskarżenia o rzekomy atak na rezydencję Putina odpiera Zełeński. „Historia o rzekomym 'uderzeniu na rezydencję’ została w całości sfabrykowana, by uzasadnić kolejne ataki na Ukrainę, łącznie z Kijowem, a także odmowę Rosji przedsięwzięcia koniecznych kroków, by zakończyć wojnę. Typowe rosyjskie kłamstwa” – powiedział prezydent Ukrainy.
Przeczytaj również:
- Atak na rezydencję Putina? Zełenski odpowiada na oskarżenia
- Zełenski przerywa milczenie po rozmowie z Trumpem. Wiadomo, co USA obiecały Ukrainie
- Spotkanie koalicji chętnych. Macron ujawnia plany
Źr. Interia






