Donald Tusk wpisem w mediach społecznościowych uderzył w Krzysztofa Bosaka. Wicemarszałek Sejmu w porannej rozmowie z Robertem Mazurkiem zasugerował, że powódź pochłonęła znacznie więcej ofiar, niż wynika to z oficjalnego komunikatu władz.
W porannej rozmowie radia RMF FM Krzysztof Bosak twierdził, że rząd „ma wiele do ukrycia” w związku z powodzią. Twierdził m.in., że osoby, które utonęły w samochodach kwalifikowano jako ofiary „wypadków komunikacyjnych”. Zdaniem posła w ten sposób manipulowano liczbą ofiar. „Obawiam się, że dziennikarzom pozostaje przejechanie przez miasta i zliczenie liczby pogrzebów, bo może się okazać, że innej statystyki mieć nie będziemy” – podsumował.
Słowa jednego z liderów Konfederacji wywołały spore poruszenie. Najpierw Marek Sawicki z PSL uderzał w Bosaka. „Nie wiem skąd ma informacje Krzysztof Bosak, ale dla mnie rzeczą niezrozumiałą było, że po tego typu opowieściach z obszaru Russia Today, nie wychodzi minister Bodnar i zwyczajnie nie postponuje tego polityka” – powiedział.
Nie trzeba było długo czekać, aż zareaguje również sam Donald Tusk. Szef rządu opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym pojawiły się epitety pod adresem prezesa Ruchu Narodowego.
„Politycy wypatrujący z nadzieją większej liczby ofiar powodzi to wyjątkowo obrzydliwy przykład zasady „po trupach do celu”.” – napisał na portalu X Donald Tusk.
Przeczytaj również:
- Awantura w Sejmie ws. powodzi. „Oskarżam ciebie premierze Tusku”
- Dramat na konferencji prasowej. Legendarny polski dziennikarz zasłabł i zmarł
- Gdy opadła Odra, mieszkańcy ujrzeli wstrząsający widok
Źr. dorzeczy.pl; X; RMF FM