W najnowszym raporcie Najwyższej Izby Kontroli wskazano, jaką kwotę w 2024 roku na nagrody przeznaczył rząd Donalda Tuska. Kwota zwala z nóg.
Z raportu wynika, że w 2024 roku na nagrody przeznaczono 420 milionów złotych. Środki trafiły dla pracowników ministerstw oraz urzędów. Co ciekawe, otrzymali je także pracownicy zajmujący stanowiska kierownicze, choć wcześniej takiej praktyki niestosowano.
Najwięcej na nagrody przeznaczono w resorcie finansów. Tam na ten cel przeznaczono ponad 48 milionów złotych, co jest kwotą naprawdę pokaźną. Pod względem średniej najwyższe nagrody przyznawano w resorcie kultury i dziedzictwa narodowego (przeciętnie 25,3 tys. zł), natomiast najniższe w resorcie sportu i turystyki (przeciętnie 1,5 tys. zł).
Serwis money.pl, który opisuje całą sprawę, zauważa, że nowością, której nie stosowano w czasach rządów PiS, jest właśnie kwestia nagradzania osób pełniących funkcje kierownicze.
– Kontrolerzy przypominają, że zgodnie z przepisami każda instytucja publiczna musi przeznaczyć co najmniej 3 proc. funduszu wynagrodzeń na nagrody dla pracowników. Przepisy nie precyzują jednak, według jakich kryteriów premie powinny być przyznawane – każda instytucja ustala je samodzielnie, co skutkuje dużymi różnicami w wysokości bonusów – podaje money.pl.