Napięcie pomiędzy Rosją i Ukrainą od poprzedniej niedzieli stale rośnie. Teraz pojawiły się informacje o tym, że ukraińska armia powołuje rezerwistów. Wcześniej Petro Poroszenko ostrzegał, że Rosjanie szykują inwazję na Ukrainę.
Ponad tydzień temu Rosjanie dokonali agresji na trzy ukraińskie jednostki na Morzu Azowskim. Rosyjscy żołnierze porwali okręty ukraińskie wraz z załogą. Od tego czasu obydwa państwa przeprowadziły cały szereg posunięć, które zmierzają do otwartego konfliktu.
Dzisiaj w polskich mediach pojawiła się informacja o kolejnym kroku. Ukraińska armia powołuje rezerwistów, którzy mają przechodzić przeszkolenia wojskowe. Turnusy szkoleniowe na kilku poligonach w całym kraju mają trwać minimum 10 dni, maksimum 20. Organizowane są też specjalne kursy dla studentów.
Czytaj także: Rosja rozpoczęła ćwiczenia rakietowe na Krymie!
Dowództwo ukraińskiej armii uspokaja i zapewnia, że wszyscy powołani rezerwiści wrócą do domów na pewno przed 25 grudnia, czyli przed obchodzonymi przez katolików świętami Bożego Narodzenia.
Jak podkreśla amia, celem mobilizacji rezerw jest między innymi uzupełnienie bojowych brygad, a także jednostek obrony terytorialnej.
Ukraińska armia szykuje się na wojnę?
Dzisiaj informowaliśmy już o tym, ze Petro Poroszenko wygłosił przemówienie, w trakcie którego informował o rozwoju wydarzeń na Morzu Azowskim, a takie przy ukraińsko-rosyjskiej granicy. Jak przekonuje, Rosjanie cały czas zwiększają liczebność swoich wojsk przy granicy.
Czytaj także: Prezydent Nigerii to klon? Oficjalnie komentuje pogłoski
„Rosja zgromadziła ponad 80 tys. żołnierzy, 1400 jednostek artylerii, 900 czołgów i 2300 pojazdów opancerzonych, a także 500 samolotów i 300 śmigłowców przy granicy z Ukrainą.” – powiedział Petro Poroszenko.
Źródło: wmeritum.pl; rmf24.pl