O planach Komisji Europejskiej dotyczących wsparcia odbudowy Ukrainy po wojnie informuje „Sueddeutsche Zeitung”. Dziennikarze dotarli do dokumentu, który mówi między innymi o kosztach. Wynika z niego również, że odbudowa kraju miałaby zająć „ponad dekadę”.
Chociaż na ten moment trudno dostrzec perspektywy zakończenia wojny na Ukrainie, Komisja Europejska przygotowuje już plan odbudowy kraju. Do projektu w tej sprawie dotarli dziennikarze „Seuddeutsche Zeitung”. Wynika z niego, że fundusze dla Ukrainy, które miałyby pochodzić od państw członkowski Unii Europejskiej i partnerów międzynarodowych, miałyby być powiązane z „surowymi warunkami, takimi jak walka z korupcją i reformami rządu ukraińskiego”.
Jak wyjaśnia „SZ”, reformy polityczne miałyby przybliżyć Ukrainę do Unii Europejskiej. „Duża waga przywiązana będzie do praworządności, należytego zarządzania finansami oraz ochrony przed korupcją i oszustwami” – czytamy. „Fundusze na odbudowę Ukrainy mogłyby być pokryte dodatkowymi wpłatami państw członkowskich do budżetu UE lub relokacjami w ramach budżetu. Jeśli chodzi o niskooprocentowane pożyczki dla Kijowa, Komisja proponuje sfinansowanie ich poprzez samodzielne zaciąganie nowego zadłużenia” – dodają dziennikarze.
Pomysł wspólnego europejskiego długu nie wszystkim się podoba. Część rządów, w tym niemiecki, mają odnosić się do tego pomysłu sceptycznie. Tym bardziej, że wciąż nie wiadomo, ile funduszy będzie potrzebne na odbudowę. Z raportu wynika jednak, że zniszczenia wojenne sięgają już setek miliardów euro.
Źr.: Polsat News