Groźny wirus, który w ostatnim czasie szybko rozprzestrzenił się w Chinach, dotarł do Europy. Chodzi o HMPV, którego pierwsze potwierdzone przypadki stwierdzono na terenie Portugalii. Tamtejsze służby medyczne informują jednak, że zachorowania wywołane tym wirusem wciąż jeszcze należą do mniejszości.
Portugalskie ministerstwo zdrowia oraz podległe mu jednostki zapewniły, że dotychczasowe przypadki zakażeń grypopodobnym wirusem w Portugalii są na razie „stosunkowo rzadkie”. Potwierdzono jednak, że wirus pojawił się w tym kraju.
„HMPV nie jest aktualnie dominującym wirusem” – poinformowała cytowana przez media Raquel Guiomar, przedstawicielka instytutu zdrowia INSA w Lizbonie. Zaznaczyła przy tym, że HMPV objawia się symptomami zbliżonymi do grypy i zagraża szczególnie dzieciom.
W Portugalii od początku roku występuje wiele przypadków zachorowań na infekcje dróg oddechowych. Przychodnie w całym kraju mierzą się z długimi kolejkami. W niektórych na wizytę do lekarza trzeba czekać nawet kilkanaście godzin.
Przeczytaj również:
- Zdumiewający wpis Giertycha o Stanowskim. Chodzi o wybory prezydenckie
- Potrącił 13-latkę i uciekł. Szokujące nagranie [WIDEO]
- Tragedia na Kaszubach i śmierć 17-latki. Wpis jej matki łamie serca
Źr. Interia