Piotr Żyła po sobotnim zwycięstwie w konkursie indywidualnym na Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie, w niedzielę musiał zaprezentować się jeszcze w konkursie mieszanym. Nie udało mu się pokazać takiej dyspozycji, jak w sobotę, ale wygląda na to, że nie był to przypadek.
W sobotę Piotr Żyła został złotym medalistą Mistrzostw Świata w Oberstdorfie. Polak pokonał Niemca Karla Geigera i Słoweńca Anze Laniska. Dziś skoczek odbierze swój medal.
Oczywiście po konkursie nie mogło zabraknąć świętowania. Cała kadra – trener, zawodnicy i sztab – zebrali się przed hotelem, by wznieść toast i wspólnie cieszyć się z polskiego triumfu. Wygląda jednak na to, że był to dopiero początek imprezy.
Żyła: Plan Małysza „bardzo poległ”
Relacje na Instagramie Piotra Żyły zakończyły się dopiero około 4 nad ranem. Trudno się więc dziwić, że w niedzielę jego skoki nie były aż tak dobre. W wywiadzie zresztą sam przyznał, że plan Adama Małysza „bardzo poległ”. Orzeł z Wisły jeszcze w sobotę twierdził bowiem, że Żyła będzie tak zmęczony, że dostanie jedno piwo i zaśnie.
W wywiadzie Żyła przyznał, że trochę przesadził. „Trochę mi zeszło z baku. Po takich zawodach jak w sobotę, to ciężko się zebrać. To jakby po weselu wstać i wziąć się za robotę. Przesadziłem” – mówił w rozmowie z TVP Sport.
Wywiad można zobaczyć poniżej.
Źr.: Twitter/TVP SPORT