381 lat temu, 14 czerwca 1634 roku, pomiędzy Rzeczpospolitą a państwem Moskiewskim został podpisany wieczysty pokój w Polanowie.
Traktat kończył wojnę smoleńską z lat 1632-1634, którą wywołał car Michał I Romanow w celu unieważnienia postanowień rozejmu dywilińskiego. Car uderzył, chcąc tym samym wykorzystać zamieszanie po śmierci Zygmunta III Wazy. Jednak świetnie przygotowana przez Władysława IV kampania zadała im klęskę pod Smoleńskiem i zmusiła do rozmów pokojowych. Było to też na rękę stronie polskiej, która nie chciała walczyć na dwóch frontach, gdyż rozejm ze Szwecją dobiegał końca
Traktat został podpisany 14 czerwca w Polanowie i potwierdzał on nabytki terytorialne Rzeczypospolitej z 1618 roku. Ziemia smoleńska, czernichowska i siewierska pozostawała przy Rzeczypospolitej, a 12500 km kwadratowych wraz z Sierpiejskiem zostały oddane Moskwie. Car zrzekł się swych roszczeń do polskich Inflant, Estonii oraz Księstwa Kurlandii i Semigalii. Władysław za 20 tyś. rublu zrezygnował z tytułu cara moskiewskiego i zrzekł się pretensji do tronu carskiego.
Pokój w Polanowie kończył wojny polsko-moskiewskie z I połowy XVII wieku i uspokoiły sytuację na wschodniej granicy.
Czytaj także: 404 lata temu wojska Rzeczypospolitej zdobyły Smoleńsk
Źr.: historykon.pl
Fot.: Władysław IV Waza odbierający hołd Michaiła Szeina po zwycięstwie pod Smoleńskiem/commons.wikimedia.org