Reforma sądownictwa i projekt poselski przewidujący zmiany w Sądzie Najwyższym zgromadził wczoraj w nocy pod budynkiem parlamentu ludzi związanych z opozycją. Postanowili zaprotestować przeciwko tego typu zmianom, które proponuje Prawo i Sprawiedliwość. Pośród demonstrujących kamera uchwyciła osamotnionego Mateusza Kijowskiego, byłego lidera KOD.
Wydarzenia ostatnich dni spowodowały ożywienie się organizacji opozycji. Wczoraj informowaliśmy jak strażnicy wynosili protestujących poza teren parlamentu. W związku z tym podjęto starania, żeby organizacje mogły wziąć udział w obradach legalnie.
Joanna Scheuring-Wielgus złożyła wniosek do Kancelarii Sejmu z prośbą o umożliwienie Obywatelom RP udział w obradach Senatu. Jednak wczorajsza decyzja jednoznacznie zakazała wstępu organizacji.
Czytaj także: Mentzen dla wMeritum.pl: Ludzie większą wagę przykładają do spraw światopoglądowych, a mniejszą do gospodarczych
Wobec tego Obywatele RP postanowili zaprotestować po raz kolejny przed budynkiem parlamentu. Jak wskazywali manifestują sprzeciw wobec decyzji PiS-u i tego typu polityki, którą prowadzi partia.
Co ciekawe wśród demonstrujących w nocy z 14 na 15 lipca był również Mateusz Kijowski. Były lider KOD przechadzał się z flagą pomiędzy uczestnikami protestu, jednak internauci zauważają, że nie cieszył się taką popularnością jak jeszcze kilka miesięcy temu. Był osamotniony:
#Kijowski
– Tak wygląda żałosny koniec. pic.twitter.com/qev2i1jpkh— PikuśPOL (@pikus_pol) July 15, 2017
Przypomnijmy, że w styczniu media obiegła informacja, że pieniądze ze zbiórek na KOD trafiały bezpośrednio do Mateusza Kijowskiego. Niedługo po tym lider przeprosił publicznie za swoje zachowanie i zapowiedział, że wszystko zostanie wyjaśnione.
Minęło kilka miesięcy a Kijowski uznał, ze sprawa jest wyjaśniona. Jednak tej opinii nie podzielała większość KOD-u, która wymusiła na nim, żeby nie startował w wyborach na przewodniczącego. Pod koniec maja Kijowski został zastąpiony na stanowisku szefa KOD przez założyciela Krzysztofa Łozińskiego.