Zgodnie z projektem przygotowanym przez Ministerstwo Środowiska od nowego roku czeka nas drastyczna podwyżka cen za torby foliowe. Zmiany są podyktowane wymogami, jakie nakłada na Polskę Unia Europejska. Resort postanowił wytłumaczyć istotę nowej opłaty i wskazuje jak można jej uniknąć…
5 lipca na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poinformowano o zmianach autorstwa Ministerstwa Środowiska. Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw.
„Od 1 stycznia 2018 r. lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego nie będą oferowane za darmo w punktach sprzedaży” – czytamy na stronie Kancelarii.
Czytaj także: Sposób na płatne reklamówki? Ten mężczyzna znalazł rozwiązanie. Zdjęcie z Lidla podbija internet
Poinformowano także, że w związku ze zmianami zostanie wprowadzona dodatkowa opłata za „lekką torbę na zakupy z tworzywa sztucznego”. W projekcie wskazano, ze maksymalna stawka nowej opłaty wyniesie 1 zł za „jedną lekką torbę na zakupy z tworzywa sztucznego”. Przy czym zaznaczono, że nie jest to ostateczna kwota, ta bowiem zostanie ustanowiona dopiero po przeprowadzeniu specjalnych analiz.
Opłata recyklingowa, nie podatek
Ministerstwo odnosi się do informacji, które opłatę recyklingową określały jako podatek. Resort tłumaczy dlaczego jest to błąd.
„Opłata za plastikową torbę nie jest podatkiem, ponieważ nie jest obowiązkową płatnością. Każdy z nas będzie miał wybór, czy zapakować zakupy w plastikową torbę i za nią zapłacić, czy zapakować je do torby wielokrotnego użytku i w bardzo łatwy sposób tej opłaty uniknąć” – podaje ministerstwo.
Resort posłużył się osobliwym wyjaśnieniem w jaki sposób można „obejść” opłatę. Według urzędników wystarczy używać toreb wielokrotnego użytku.
Cel: ograniczenie zużywania plastikowych toreb
W Polsce każdy mieszkaniec zużywa rocznie, według szacunków, około 250–300 toreb foliowych różnego rodzaju. Cykl życia takiej torby jest niezwykle krótki i wynosi z reguły kilkanaście minut, czyli tyle ile trwa pokonanie drogi z zakupami ze sklepu do domu. Następnie torby foliowe stają się odpadem, który zanieczyszcza środowisko. Odpad ten niezwykle trudno usunąć ze środowiska – powiedział wiceminister środowiska Sławomir Mazuerk.
Resort zaznacza jednak, że nie wszystkie torebki zostaną objęte opłatą recyklingową: „Bardzo lekkie torby foliowe, tzw. zrywki niezbędne ze względów higienicznych lub jako podstawowe opakowanie żywności luzem, będą zwolnione z opłaty.”
Przepisy Unii Europejskiej
Ministerstwo zwraca uwagę na fakt, że nowy projekt wynika z przepisów unijnych, które nakładają na państwa członkowskie obowiązek wprowadzenia ograniczeń w zużywaniu plastikowych toreb na zakupy.
Powołując się na przykład innych krajów, resort środowiska wskazuje, że opłata recyklingowa pozwala ograniczyć zużycie toreb o nawet 90 proc.
Podobne przepisy zostały już wprowadzone w kilkunastu państwach członkowskich UE:
Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Holandia, Irlandia, Łotwa, Malta, Słowacja, Węgry, Wielka Brytania.
Czytaj także: Miasta nie stać na wybudowanie torowiska? Stworzono tramwaj, który pojedzie… bez szyn!