Tyrani, szaleńcy, wielcy ekscentrycy czy po prostu zwykli demagodzy, próbujący dać upust swoim dziwactwom, sprawujący jednocześnie ważne funkcje państwowe i kierujący tym samym losem setek tysięcy obywateli? Oto druga już odsłona nieznanych oblicz dyktatorów, pochodzących z różnych części naszego globu. Tak jak poprzednio skupiłem się na osobach mniej znanych opinii publicznej, którzy często pozostawali w cieniu przywódców wielkich mocarstw kierujących globalną polityką.
Mu’ammar al-Kaddafi
Szara eminencja państwa libijskiego, którego nazwę zmienił na: „Wielka Arabska Libijska Dżamahirijja Ludowo-Socjalistyczna”. Chociaż oficjalnie nie pełnił żadnych stanowisk państwowych, pozostając jedynie członkiem armii w stopniu pułkownika, tak naprawdę posiadał praktycznie nieograniczoną władzę. Prezydent oraz premier Libii za rządów Kaddafiego pełnili jedynie funkcje figurantów, mających zachować pozory podziału władzy w państwie. Sam dyktator, który był synem Beduina, podczas podróży sypiał w nomadzkim namiocie, czasami również w otoczeniu koni lub wielbłądów. Cierpiał na lęk przed wysokimi budynkami, dlatego miał w zwyczaju nie udawać się wyżej niż ponad 35 piętro. Dla swojej osobistej ochrony sformował gwardię przyboczną, składającą się z samych kobiet, które musiały być dziewicami. Według wypowiedzi osób znajdujących się blisko byłego otoczenia dyktatora, Kaddafi posiadał bardzo niepohamowany apetyt seksualny i w tym celu rzekomo rozkazywał porywać młode dziewczyny oraz chłopców, którzy stawali się jego seksualnymi niewolnikami. Tak jak znaczna część „egzotycznych” dyktatorów, był paranoikiem chorobliwie bojącym się utraty władzy. Jednym z przejawów tego była niechęć do budowy zawodowej armii, w której służyliby profesjonalni oficerowie podlegający scentralizowanemu dowództwu. Konsekwencje tego armia libijska odczuwała, ponosząc za duże straty w poszczególnych konfliktach – tylko w tzw. wojnie toyot libijskie siły zbrojne straciły 10% całkowitego stanu osobowego. W czasie swoich rządów wydał: „Zieloną Książkę”, mającą być podstawą nowego ustroju Libii – „Dżamahirijja”, będącego połączeniem arabskiego nacjonalizmu i socjalizmu.
Francisco Macías Nguema
Był pierwszym postkolonialnym prezydentem Gwinei Równikowej (1968 – 1979). Lata jego rządów odznaczały się niesamowitym okrucieństwem nie tylko wobec grup opozycyjnych i byłych działaczy niepodległościowych z czasów kolonialnych, ale również wobec zwykłej politycznie neutralnej ludności kraju. Nguema podobnie jak Francois Duvalier na Haiti twierdził, że dysponuje magicznymi mocami mogącymi zmieniać bieg rzeczywistości. Zabronił wykorzystywania smarów przemysłowych w elektrowniach na terenie kraju, twierdząc, że swoją magiczną mocą jest wstanie utrzymać je w normalnej eksploatacji. Konsekwencją tej decyzji był poważny brak prądu w całym kraju. Rozwinął kult jednostki do wymiarów absurdu – swoimi rozmiarami przypominający ten z Korei Północnej. Kazał się oficjalnie tytułować: „Jedyny Cud”, „Wielki Mistrz Edukacji, Nauki i Kultury”, a oficjalną dewizę państwową zmienił na: „Nie ma innego Boga niż Macias Nguema”. Będąc tytułowanym „Wielkim Mistrzem Edukacji, Nauki i Kultury” rozkazał pozamykać wszystkie szkoły wyższe, wydalić z kraju niepokornych uczonych oraz zniszczyć wszystkie łodzie rybackie, zakazując tym samym rybołówstwa. Został obalony w wyniku zamach stanu, zorganizowanego przez swojego siostrzeńca Teodora Obiang Nguema Mbasogo, a następnie skazany na karę śmierci. Szacuje się, że za jego rządów z Gwinei Równikowej musiało udać się na emigrację ponad 30% obywateli tego kraju.
Abdalá Bucaram Ortiz
Prezydent Ekwadoru w latach 1996 – 1997, swój urząd piastował de facto tylko pół roku, po czym został zdjęty ze stanowiska na mocy uchwały parlamentu krajowego. Był znany powszechnie jako El Loco – szalony, wariat. Chociaż nie był typowym dyktatorem, jego postać niezwykle barwna i kontrowersyjna jest godna odnotowania. Abdalá Bucaram Ortiz zanim został prezydentem pracował między innymi jako komendant policji, biznesmen, prawnik oraz uprawiał lekkoatletykę. Czas swojego urzędowania na fotelu prezydenckim urozmaicał sobie organizowaniem w pałacu prezydenckim zawodów w strzyżeniu wąsów, które były transmitowane na żywo za pośrednictwem telewizji lub zapraszanie gości -sprawców skandali obyczajowych we własnych krajach. Zanim jeszcze rozpoczął piastowanie najważniejszego urzędu w państwie, nagrał płytę z muzyką noszącą tytuł: „A Crazy Man Who Loves”, z którą następnie będąc już prezydentem zamierzał wybrać się na tournée po kraju. Oprócz wielu dziwactw i wywoływanych nimi skandali, Abdalá Bucaram Ortiz dopuścił się nepotyzmu na olbrzymią skalę. Podległe sobie stanowiska obsadzał najbliższą rodziną oraz ulubionymi byłymi partnerami biznesowymi. Wobec takiego obrotu wydarzeń parlament Ekwadoru dnia 6 lutego 1997 roku dokonał skutecznej procedury impeachmentu, pozbawiając go władzy.
Ne Win
Birmański generał, polityk i faktyczny dyktator w latach 1958 – 1988. Chociaż 1981 roku zrezygnował z piastowania urzędu prezydenta, jednak jeszcze przez 7 lat sterował polityką państwa z „tylnego siedzenia”. Czasy jego panowania nie pozbawione były charakterystycznego dla większości despotycznych władców terroru i okrucieństwa. Na dodatek Ne Win był człowiekiem niezwykle przesądnym i zabobonnym, co nie raz doprowadzało rządzonych przez niego ludzi do wielkich kłopotów. Bardzo poważnie traktował wszelkie znaki i przepowiednie, często też radził się astrologów i wróżbitów przed podjęciem ważnej decyzji. Pragnąc zachować na długo zdrowie i młody wygląd, urządzał kąpiele we krwi zabitych delfinów oraz praktykował rytuały mające odpędzać od niego wszelakie zło. Z jego polecenia w roku 1987 wprowadzono denominację waluty birmańskiej w taki sposób, żeby jednostka monetarna była zawsze podzielna przez szczęśliwą dla niego liczbę 9. Ta absurdalna z punktu ekonomicznego decyzja pociągnęła za sobą bessę ekonomiczną kraju i spadek jakości życia setek tysięcy birmańskich obywateli.
Nicolae Ceaușescu
Były sekretarz generalny Rumuńskiej Partii Komunistycznej oraz komunistyczny dyktator Rumunii. Ceaușescu nazywany przez państwową propagandę „Wódz” i „Geniusz Karpat” prowadził totalitarną politykę rządzenia krajem połączonym z kultem jednostki. Zafascynowany modelem społeczno – gospodarczym państw takich jak Korea Północna czy Chiny Mao Zedonga, pragnął wprowadzić je również u siebie. Do jednego z największych absurdów mających miejsce za jego czasów, było polecenie zburzenia większej części zabytkowej zabudowy Bukaresztu w celu wzniesienia w tym miejscu Domu Ludu, będącego obecnie siedzibą parlamentu. Główna ulica prowadząca przez centrum stolicy miała być 1 metr szersza od Pól Elizejskich w Paryżu. Pogłębiające się zadłużenie państwa połączone z niewydolnością socjalistycznej gospodarki doprowadziło w końcu do poważnego kryzysu gospodarczego i zubożenia rumuńskiej ludności. W konsekwencji Nicolae Ceaușescu poniósł śmierć w raz z małżonką z rąk własnej armii.