Przedstawiamy Państwu sylwetkę człowieka, który był wielkim i gorliwym patriotą. Przemierzył całą Europę, a walczył od Moskwy po San Domingo.
Jakub Filip Kierzkowski ze Smoszewa h. Krzywda urodził się 17 kwietnia 1771r. w Smoszewie w powiecie krotoszyńskim jako syn Macieja Kierzkowskiego i Maryanny Garszynówny. O jego najmłodszych latach wiadomo tylko z jego pamiętnika: „…ojciec mój lubił gości, a bardziej jeszcze karty, łacno z tego można poznać takową stratę.” W roku w którym się urodził, rodzice jego gościli oddział konfederatów. Rozpętała się potyczka na ich terenie, gdzie młody Jakub omal nie zginął, i kul się nie bał. Rodzice jego zaczęli wówczas opowiadać, że zostanie żołnierzem. Poszedł do pojezuickiego kolegium razem z dwoma braćmi. Miał wiele rodzeństwa, braci :Stefana(?-1794r.), Konstantego Onufrego(1783r.-?), Walentyna Błażeja(1783r.-r.), Leona Sabina(1775r.-?); siostry: Kunegundę, Agnieszkę (1777r.-?), Marcjannę Mariannę (1765r.-?). Uczył się tam języka łacińskiego, religii i rachunków. W Ostrowie Niemieckim uczył się języka niemieckiego. Dnie 10 listopada 1787r. został przyjęty do wojska jako kadet do kompanii kapitana Mojaczewskiego w 1 pułku pieszym koronnym im. Królowej Jadwigi. Pułkiem dowodził pułkownik Hoffman, a stacjonował on w Kaliszu. Jakub Kierzkowskie, wspominał wówczas, że pobierał 12 groszy dziennie, bez racji żywnościowych, z powodu tego, że żywność była bardzo tania. Wspominał on także, że za 6 groszy można było kupić bochenek chleba, który starczał na 5 dni. Latem 1788r. pułk jego wymaszerował na Ukrainę celem uspokojenia wszytych tam buntów. Pułk stanął w mieście Winnica, skąd wrócił do zimy tego samego roku. W marcu 1789r. batalion, w którym służył Kierzkowski wyruszył do Lublina. Kierzkowski wspominał, że po 1791r. Polska zmieniła umundurowanie wojska z czerwonego tzw. Niemieckiego na granatowy. W Lublinie poznał osobiście Tadeusza Kościuszkę. 26 maja 1789r. batalion Kierzkowskiego wymaszerował do Starego Konstantynowa na Ukrainę. Podwyższono także żołd z 12 na 14 groszy dziennie. 28 sierpnia 1791r. batalion wymaszerował pod Bracław koło Kamieńca Podolskiego. Tam trafił pod dowództwo Józefa księcia Poniatowskiego. W marcu 1792r. razem z wojskiem znalazł się w Taszmapolu. Tam razem z 18 tysiącami wojska trafił pod dowództwo generała Paparta. Papart cofnął się wtedy z wojskiem do Winnicy, gdzie spotkał się z Poniatowskim i Kościuszką. Jego batalion dostał rozkaz zerwania wszystkim mostów pod Lubraniem. Następnie pomaszerował na groblę Bruszkowską. Batalion po zaciętej walce wycofał się do Połonnego, tracąc połowę batalionu, czyli 250 osób, w tym majora Grzymałę, kapitana Wedelszteta, adiutanta Różyckiego i podporucznika Świniarskiego. Kierzkowski cudem nawet ranny nie został. Batalion z rozkazu księcia Józefa został wzmocniony po pięć ludzi z każdego batalionu. Następnie jego batalion stoczył bitwę pod Zieleńcami i Szepetówką, tracąc 100 ludzi m.in. kapitana Kajetana Szamockiego i podchorążego Rosalskiego.
Po wojnie trafił do Kalisza, jednak po zdradzie Prus i II Rozbiorze Polski musiał z wojskiem cofnąć się do miasta Pyzdry. Tam trafił pod dowództwo generała Byszewskiego. Jego oddział musiał udać się przez Łowicz na Kraków. Tam rozpoczęło się tajne „zbieranie” wojska. Kolejno znalazł się pod Szczekocinami. W bitwie tej polegli generałowie Grochowski i Wodzicki. Kierzkowski wspominał także o stratach we własnym pułku 11 oficerów, m.in. kapitanowie Dziembowski i Wężyk, porucznicy Rakowski i Różycki, podporucznik Antoni Chlebowski, chorążowie Sztenke i Olszewski. Kierzkowski także ucierpiał w tej bitwie, został ranny w głowę i dostał się do niewoli rosyjskiej. Potem został przekazany Prusakom. Będąc jeszcze na pobojowisku zetknął się osobiście z królem Prus Fryderyka Wilhelma II Hohenzollerna. Leżał kilka dni w szpitalu polowym pod Szczekocinami, skąd gdy wyzdrowiał uciekł. Przedarł się do Warszawy i wziął jeszcze udział w jej obronie. Bronił w niej folwarku Rakowiec. W wypadzie Józefa księcia Ponińskiego za Wilanów zginął brat Jakuba Filipa porucznik Stefan Kierzkowski. Po obronie Warszawy Kierzkowski dużo podróżował. Wrócił do Kalisza. Następnie odwiedził swoich braci na Kujawach. Gościł u opata Kierzkowskiego w Lubieniu (pokrewieństwo nie znane). Następnie wyjechał do Galicji. Powód jego wyjazdu nie jest dokładnie znany, strona internetowa napoleon.org.pl pisze, że musiał uciekać przed Prusakami, gdyż „rachunki z państwem pruskim były niezamknięte”. Sam Kierzkowski za powód wyjazdu podaje: „Dowiedziawszy się u niego [u opata Kierzkowskiego], że w Galicyi mamy familię, wyjechałem tam.” Będąc w Zamościu próbowano zmusić go do wstąpienia w szeregi armii austriackiej. Wstąpił do legionu generała Kniaziewicza, gdzie był dowódcą kompanii grenadierów. Jego oddział w marcu 1800r. wyruszył z Niemiec przez Szwajcarie do Włoch. Trasa dokładnie znana nie jest, wiadomo, że jego kompania przemierzyła przez Zurich, Bern, górę Mont Cenis, Turyn, Allesandrie, Piacencę, Parmę, Bolonię, Florencję, aż do Liworny. Przez kolejny kwartał jego batalion stał bezczynnie. Sam Kierzkowski wspominał później: „Rząd francuski o nas nie dbał (…) wielu odebrało sobie życie z tego powodu, i tak Nieziewicz porucznik strzelił sobie z pistoletu w głowę, porucznik Sanczewicz brzytwą gardło poderżnął, a podporucznik Okremski oknem z pierwszego piętra wyskoczył.” W 1801r. jego batalion pod dowództwem generała Rusko został wysłany na wyspę Elbę, celem zdobycia fortu Porto Ferajo. Po podpisaniu pokoju z Anglią batalion ten powrócił do Liworny. Tam usłyszał propozycję Napoleona do wstąpienia w szeregi armii Etrui, lecz nikt go nie przyjął. Po, mającej miejsce w grudniu 1801 reorganizacji Legionów, znalazł się w 3 kompani, III batalionu, 3 półbrygady liniowej polskiej. Usłyszał wówczas rozkaz o wyruszeniu jego oddziału na San Domingo. Tam nauczy się Kierzkowski języka francuskiego Jeszcze przed wyruszeniem ożenił się z Marianną Ludwiką Liebermann, która towarzyszyła mu w podróży na San Domingo. W czasie podróży ego okręt zatrzymał się w Kadyxie. Będąc tam zwiedził jeden z największych okrętów w ówczesnym świecie. Na ulicach Granady udało mu się spotkać, paradującego w tradycyjnym polskim kontuszu, ostatniego konsula Rzeczpospolitej. Hiszpanie nadal pozwalali mu mieszkać w dawnej rezydencji i używać polskich emblematów. Dowiedział się również od niego, że opuszczający Warszawę poseł hiszpański, wniósł oficjalny protest przeciwko rozbiorom Rzeczpospolitej. Latem 1802r. po 36-dniowej podróży dotarł do San Domingo. Tam uczestniczył w walkach pomiędzy Cap Francais a Mole San Nicolas. Gdy szwagier Napoleona generał Leclerc zmarł na żółtą febrę, dowództwo na San Domingo objął generał Rochambeau. Kierzkowski odnosił się do niego negatywnie: „(…) największy łotr z pomiędzy Francuzów. Kazał w nocy wsadził na statki murzynów starych i małe dzieci, odpłynąć od wyspy o parę mil drogi i w morzu potopić.” Po zaciętych walkach na San Domingo z dwóch brygad ocalało zaledwie 150 Polaków. Generał Rochambeau wydał rozkaz, by oficerowie bez podkomendnych udali się do Europy. Razem z Kierzkowskim do Francji popłynęli kapitanowie Grotowski i Raszyński oraz porucznik Dziubiński. Płynął wówczas korwetą Sengalo. Korweta ta wpadła w burzę i tylko cudem udało się dopłynąć do Azorów, będących pod władaniem portugalskim. Kierzkowski wspominał, że lubiano tam Polaków, za ich katolicką gorliwość, Francuzów jednak nie znoszono. Sytuację zaostrzył jeszcze incydent, gdy portugalski ksiądz z francuskim oficerem po wspólnej libacji wdali się w bójkę, do której dołączyli się francuscy żołnierze i mieszkańcy portugalscy. Interweniować musiał sam konsul Francji. Po 40 dniowym pobycie na Azorach wyruszyli rozbitkowie na portugalskiej fregacie do Portugalii. Na statku, żona Kierzkowskiego zaczęła rodzić. Urodził im się syn, a nadano mu imię Ferdynand. Wg prawa morskiego, że urodził się na statku wojennym, kapitan francuskiej marynarki dowódca dawnej Sengali nadał mu tytuł Paryżanin. Matką chrzestną została żona konsula Azorów, płynąca wówczas do Portugalii i kapitan francuskiej marynarski Bertel. Statek po dopłynięciu do Portugalii ruszył do Brestu. Tam uniknął cudem zdążając godzinę przed angielską blokadą tego portu. Kierzkowski wspominał, że 4 razy uniknęli szczęścia, Raz z chorób na San Domingo, drugi raz z walk z rebeliantami na tej wyspie, trzeci raz podczas burzy i katastrofy na morzu, a czwarty raz kiedy to udało im się uniknąć floty angielskiej. W porcie nałożono na nich kwarantannę. Po interwencji kapitana Bertela ją zniesiono. Obawiano się chorób z San Domino, jednak fakt pobytu na Azorach to zmienił. Musieli jednak 5 dni czekać na statku. Tam udał się dyliżansem do Paryża, do ministra wojny po zaległy żołd jeszcze od czasów kampanii w Niemczech. Kierzkowski stracił 12 000 franków pożyczając oficerom francuskim w San Domingo, którzy zginęli, a rząd płacić za ich długi nie chciał. Tam w wyniku spisku kazano wszystkim Polakom opuścić Paryż. Ujęto wówczas generałów Pichegru i Georges oraz przywieziono kolejnego spiskowca generała Moreau, u którego Kierzkowski służył w Niemczech. Wybuchła kolejna wojna przeciwko już cesarzowi Napoleonowi. Kierzkowski wziął w niej udział, urodził mu się kolejny syn. Małżonkę umieścił w Strasburgu. Kierzkowski trafił do sztabu dywizji spieszonych dragonów. Wziął udział w walkach w Bawarii. Walczył pod Austerlitz, choć jego rola nie jest dokładnie w tej bitwie znana. Po podpisaniu pokoju Kierzkowski wyjechał do braci w południowych Prusach. W Dreźnie został razem z kapitanem Bolestą zatrzymany, a jego sprawą sam książę Hohenhole się zajmował. Dopiero po interwencji ministra Hoyma mogli pojechać dalej, Kierzkowski do Kalisza, a Bolesta do Warszawy. Powrót też stał się dla niego problemem, tym razem z państwem austriackim. Był przymusowym gościem we Wiedniu, gdzie zetknął się kilkoma austriackimi i pruskimi oficerami. Tam spotkała go wieść o bitwie pod Jeną 14 października 1806r. Trzy dni później po otrzymaniu paszportu udał się on do Bawarii. Musiał gonić armię francuską, aż do Berlina. Tam udał się do księcia Bertiera, skąd otrzymał przydział do V Korpusu marszałka Lannesa. Wziął udział w blokadzie Kiestrzyna. Przez Piłę, Bydgoszcz, Toruń razem z V Korpusem trafił do Warszawy. 26 grudnia 1806r. walczył pod Pułtuskiem. Kierzkowski wspominał to tak: „(…) deszcz padał i śnieg, wiatr był mroźny.” Wspominał także o córce Alinie, wiadomo jeszcze, że oprócz Ferdynanda Henryka, miał synów Leona i Aleksandra Edwarda. Ten ostatni urodził 21 października 1816r. Warto dodać, że Aleksander Edward zostanie w przyszłości inżynierem, działaczem polonijnym w Kanadzie, w czasie powstania listopadowego osiągnie stopień porucznika w 13 pułku piechoty liniowej. Ferdynand Henryk zostanie brytyjskim pułkownikiem, pozostającym polskim patriotą, z czym się obnosił. Leon zaś był porucznikiem 13 pułku piechoty liniowej Królestwa Polskiego i 17 września 1831r. został odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari, potem będzie pracował jako fotograf w Montrealu. Jego wnuk major Kazimierz Kierzkowski walczył w szeregach 56 pp Wlkp, a w czasie II Wojny Światowej tworzył konspiracje w Krakowie. Wracając jednak do Jakuba Filipa, to następną bitwą w jakiej było mu dane walczyć to Ostrołęka. Następnie razem z Bawarczykami szedł na czele przedniej straży wpadając w pułapkę kozacką , z której dopiero marszałek Massen ich wyciągnął ścigając Kozaków, aż do Tykocina. Nie stoczył z nimi tam bitwy, gdyż okazało się, że między stronami podpisano zawieszenie broni. Po podpisaniu pokoju w Tylży V Korpus stacjonował we Wrocławiu, skąd 15 sierpnia 1808r. dostał rozkaz wymarszu do Hiszpanii. Kierzkowski opuścił na krótko Korpus i wyjechał do rodziny. Potem odstawił ich do Chalons sur Marne i powrotem znalazł się w swoim oddziale. V Korpus przystąpił do oblężenia Saragossy, która padła dopiero w lutym 1809r. Następnie jego kompania została wyznaczona do tłumienia powstańców w górach. Tam nauczył się języka hiszpańskiego. W Hiszpanii poznał Ludwika Mateusza Dembowskiego, który był wówczas generałem francuskim. Korpus odpoczywał później w Valladolid. Później to Dembowski broniąc ludności cywilnej przed rabowaniem wda się w pojedynek, w którym polegnie. Kierzkowski ciężko zachorował, na krwawą biegunkę. Jak sami pisał, w wyleczeniu pomogło mu 6 butelek wina Bordeaux właśnie od Dembowskiego. 8 sierpnia 1809r. walczył pod Arzobiso. 19 listopada 1809r. walczył pod Ocaną. Kolejny rok spędził na ściganiu partyzantów. Na początku 1811r. brał udział w oblężeniu Badajoz. Wiosną 1811r. dowódcą V Korpusu został generał Latour-Maubourg, a Kierzkowski został mianowany jego adiutantem. W maju 1811r. walczył pod Albuerą, gdzie został ranny w nogę. Jeszcze w maju został skierowany do sztabu rezerwy, a jesienią przydzielony do sztabu Armii Południa, gdzie brał udział w nieudanej wyprawie na Gibraltar. Na początku 1812r. wrócił do Francji, na wieść o zbliżającej się wojnie z Rosją. Znalazłszy się w Paryżu otrzymał rozkaz, by ruszał w kierunku Moskwy, gdzie była Wielka Armia Napoleona. W drodze towarzyszył mu pułkownik Bedeau, jako, że nie znał języków obcych. Syn tegoż pułkownika imieniem Marie Alphonse zostanie generałem i ministrem wojny. W Warszawie dowiedział się o przegranej wojnie. Udał się na Litwę i pod Augustowem spotkał Napoleona. Dopiero w Augustowie dowiedział się od generała Paszkowskiego. Został wtedy adiutantem generała Maisona, dowódcy pierwszej dywizji, później całego V Korpusu. 2 maja 1813r. Kierzkowski walczył pod Lutzen, 20-21 maja pod Budziszynem, a 16-19 października pod Lipskiem. W styczniu 1814r. został adiutantem generała Ameya. 25 marca 1814r. po bitwie pod Fere-Champenoise dostał się do niewoli rosyjskiej, którą odsiadywał w Liegie. Po wypuszczeniu go z niewoli udał się do Paryża, gdzie zostawił rodzinę. W tym czasie generał Dąbrowski udał się do Napoleona, ten kazał mu prosić się cara Aleksandra o protekcję dla Polaków. Car Aleksander kazał Dąbrowskiemu zebrać Polaków służących przy boku Napoleona w Argentolu i Sancte Denis i tam francuski rząd wypłacił im zaległy żołd. Przed wyjazdem z Francji w Paryżu odbyła się defilada wojsk austriackich, pruskich i rosyjskich, którą Kierzkowski widział. Wrócił z rodziną do Poznania, a tam dostał od generała Umińskiego rozkaz Wielkiego Księcia Konstantego by byli żołnierze Napoleona pozostali w Poznaniu. Dostał wówczas od rządu pruskiego comiesięczną pensję wysokości 300 talarów. Dalsze 15 lat jego życiorysu jest mało znane. Przez pewien czas dzierżawił majątek ziemski i zainwestował w niego własne zasoby finansowe w wysokości 7 000 talarów. Jego majątek został przekazany przez króla pruskiego księciu Thurn-Taxis, a Kierzkowski stracił wszystkie swoje oszczędności. W tym czasie zmarła jego żona. Został sam z czwórką dzieci. Razem z synami obaj w stopniu wówczas podporuczników ruszył na wieść o wybuchu powstania listopadowego do Królestwa. Synowie Leon i Aleksander służyli w 13 pułku piechoty liniowej, a sam Jakub Filip w gwardii ruchomej województwa kaliskiego. W Opatówku dowodził 1, 2, 5 i 10 batalionami. Następnie dostał przydział do 8 pułku strzelców pieszych. Został wzięty do niewoli przez rosyjski korpus gen. Rudigera. Po wypuszczeniu wrócił do Ks. Poznańskiego. W Wielkopolsce wytoczono mu proces, w którym to został skazany na 9 miesięcy więzienia. Wniósł apelację i wyjechał do Francji. Za wstawiennictwem marszałka Maisona, uzyskał zgodę na powrót i zmniejszenie kary do 4,5 miesięcy. Od 1837r. mieszkał w Poznaniu. Zmarł 24 lutego 1862r.
Awanse:
Szeregowy-10 listopada 1787r. (Rzeczpospolita Obojga Narodów),
Kapral-1 czerwca 1788r. (Rzeczpospolita Obojga Narodów),
Feldfebel (Sierżant)-26 maja 1789r. (Rzeczpospolita Obojga Narodów),
Chorąży-15 września 1794r. (Rzeczpospolita Obojga Narodów),
Porucznik-jesień 1794r. (Rzeczpospolita Obojga Narodów),
Porucznik-11 marca 1801r. (Legia Naddunajska),
Kapitan I klasy-sierpień 1809r. (Cesarstwo Francuskie),
Major-25 sierpnia 1831r. (Królestwo Polskie)
Odznaczenia:
Legia Honorowa IV kl. – 20 maj 1811r. (Francja),
Medal Św. Heleny – 5 maja 1857r. (Francja)
Lata służby: 1787-1831
Stanowiska: Dowódca kompanii, dowódca batalionu, adiutant
Główne wojny:
Wojna polsko-rosyjska 1792,
Insurekcja Kościuszkowska,
Wojny Napoleońskie,
Powstanie Listopadowe
Główne bitwy:
Bruszków-1792r.
Zieleńce-1792r.
Szepetówka-1792r.
Szczekociny-1794r.
Warszawa-1794r.
Elba-1801r.
San Domingo-1802r.
Cap Francais-1802r.
Austerlitz-1805r.
Kiestrzyn-1806r.
Pułtusk-1806r.
Ostrołęka-1807r.
Saragossa-1809r.
Arzobiso-1809r.
Ocana-1809r.
Badajoz-1811r.
Albuera-1811r.
Lutzen-1813r.
Budziszyn-1813r.
Lipsk-1813r.
Fere-Champenoise-1814r.
Opatówek-1831r.
Znajomość języków: polski, łacina, niemiecki, francuski, hiszpański, rosyjski (?)
Bibliografia
„Pamiętniki Jakuba Filipa Kierzkowskiego kapitana wojska francuskiego, kawalera Krzyża Legii Honorowej, a na ostatku majora wojska polskiego 1831 roku”, Jakub Filip Kierzkowski
Wikipedia.org
Napoleon.org.pl
Genrod.eu
Stankiewicze.com
„Encyklopedia wojen napoleońskich”, Robert Bielecki
Arsenal.org.pl
Fot. Bitwa na San Domingo (obraz Januarego Suchodolskiego) | Wikipedia