W czwartek Beata Szydło udzieliła wywiadu tygodnikowi „Wprost”. Mówiła w nim m.in. o obietnicach Platformy Obywatelskiej oraz zmianach, jakie zamierza wprowadzić PiS. – Musimy uprościć system podatkowy, który dziś jest zbyt skomplikowany.
– Trzeba zrobić wszystko, aby Polacy nie wyjeżdżali z kraju i mieli tu pracę. Tu nie chodzi o to, aby mieli byle jaką pracę – mówi Beata Szydło. – Dzisiaj słyszę, jak pani premier zachwala, że bezrobocie spada, że być może na koniec roku będzie jednocyfrowe. Pojawia się pytanie, ile spośród tych prac to są stałe umowy, etaty, a ile z nich to umowy śmieciowe – pyta kandydatka PiS na premiera.
– Dzisiaj w Polsce mamy trzy problemy dotyczące pracy. Pierwszy to bezrobocie, drugi to stałe zatrudnienie. Trzeci, nie mniej istotny, to wysokość polskich zarobków. Nawet jeśli praca jest, to jest tak nisko opłacana, że młodzi ludzie nie mają perspektyw na zakup mieszkania, założenie rodziny – dodaje.
Czytaj także: Mentzen dla wMeritum.pl: Ludzie większą wagę przykładają do spraw światopoglądowych, a mniejszą do gospodarczych
– Chcemy prowadzić rozmowy z przedstawicielami pracodawców, rządu i organizacji społecznych – obiecuje Szydło. – Powinniśmy przyjrzeć się np. rozwiązaniom z Węgier, gdzie niektóre zawody są subsydiowane przez rząd. Wyższe zarobki doprowadzają do tego, że dana branża się rozwija. Oczywiście, nie chcemy wprowadzać modelów z innych państw na zasadzie „kopiuj, wklej”. Trzeba je dostosować do naszego kraju. Praca, formy zatrudnienia, wysokość zarobków to problem numer jeden w Polsce.
– Rząd Platformy podniósł stawkę VAT do 23% – przypomina kandydatka na premiera. – Obiecywał, że wróci do 22%. Nie zrobił tego. My uważamy, że trzeba wrócić do poprzedniej stawki. Czy rozmawiać o jeszcze niższej? To temat do dyskusji. Zmiana w systemie podatkowym to dla nas priorytet – zapewnia.
– Musimy uprościć system podatkowy, który dziś jest zbyt skomplikowany. Trzeba zmienić podatek dochodowy, ale nie chcemy go podnosić. W tej chwili nie byłby to najlepszy pomysł – uważa Szydło. – Podwyższenie podatku nigdy nie wpływało korzystnie na wzrost inwestycji w Polsce. Trzeba zaproponować mikroprzedsiębiorcom obniżkę podatku CIT do 15 proc. To kluczowe rzeczy, jeśli chcemy w Polsce mówić o inwestowaniu i realizacji programów rozwojowych.