W niedzielnym referendum Grecy zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko żądaniom międzynarodowych wierzycieli. Za „nie” opowiedziało się 61,31 proc. biorących udział w referendum, a na „tak” zagłosowało 38,69 proc.
Po przeliczeniu wszystkich głosów, dokładne wyniki referendum podało greckie MSW w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jak poinformowano, frekwencja wyniosła 62,5 proc. Szef lewicowego rządu Syrizy Aleksis Tsipras prowadził przed referendum kampanię namawiającą Greków do oddania głosu na „nie”. Po ogłoszeniu wyniku referendum, Tsipras powiedział, że jego rząd jest gotów do prowadzenia dalszych negocjacji w sprawie reform. We wtorek odbędzie się kolejny szczyt unijnych liderów poświęcony Grecji.
Today we celebrate the victory of #democracy. Tomorrow, we will all continue our national effort to reach an agreement. #Greece
Czytaj także: Włosi chcą wyjść ze strefy euro. Potrzebna zmiana konstytucji i referendum
— Alexis Tsipras (@tsipras_eu) lipiec 5, 2015
Czytaj także: Tusk: Polska jest przykładem ewidentnego sukcesu
W nocy z niedzieli na poniedziałek tysiące Greków świętowało wynik referendum na Syntagmie, największym placu w Atenach – Udowodniliśmy przywódcom europejskim, że nie można nas zastraszyć, zamykając nam banki i próbując zmienić nam rząd tylko dlatego, że ten, który sami wybraliśmy w demokratycznych wyborach, im się nie podoba – mówił cytowany przez RMF FM jeden z uczestników manifestacji.
Dymisja ministra finansów
Janis Warufakis, grecki minister finansów podał się w poniedziałek do dymisji. – Krótko po ogłoszeniu wyników referendum poinformowano mnie, że pewni ministrowie eurogrupy woleliby, abym był nieobecny na jej posiedzeniach, co premier uznał za potencjalnie użyteczne w osiągnięciu porozumienia. Dlatego dzisiaj odchodzę z ministerstwa finansów – napisał na swoim blogu Warufakis tłumacząc podjętą przez siebie decyzję dodając, że „z dumą będzie znosił odrazę wierzycieli”.
Minister No More! http://t.co/Oa6MlhTPjG
— Yanis Varoufakis (@yanisvaroufakis) lipiec 6, 2015