Na otwarcie 28. kolejki Ekstraklasy Korona Kielce podejmowała na własnym stadionie wicelidera rozgrywek – Piasta Gliwice. Faworytem potyczki byli gliwiczanie, którzy walczą z Legią Warszawa o pozycję lidera tabeli. W drugim piątkowym spotkaniu Wisła Kraków zmierzyła się z Jagiellonią Białystok.
Korona Kielce – Piast Gliwice
Do dużej niespodzianki doszło w Kielcach. Miejscowa Korona wywalczyła remis z wiceliderem rozgrywek – Piastem Gliwice. Wynik spotkania otworzył napastnik kieleckiej drużyny Airam Cabrera. Hiszpan w 44. minucie bezbłędnie wykorzystał dobitkę po po obronie strzału Vlastimira Jovanovicia. Dla snajpera z Kielc było to już 13. trafienie w obecnym sezonie Ekstraklasy. Gola wyrównującego stan spotkania zdobył Mateusz Mak. Nowy nabytek „Piastunka” otrzymał długie podanie od Kamila Vacka i trudnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans na obronę bramkarzowi Korony. Po zdobytym golu najlepsza drużyna rundy jesiennej próbowała wywalczyć w Kielcach trzy punkty. Najbliżej celu był Josip Barisić, który trafił w słupek bramki rywali. Ostatecznie Korona Kielce zremisowała z Piastem Gliwice 1:1. Wynik może bardziej zadowolić drużynę z Kielc, która walczy o awans do grupy mistrzowskiej po podzieleniu tabeli.
Czytaj także: Ekstraklasa: Podbeskidzie ratuje punkt w ostatniej minucie, Wisła Kraków pewna utrzymania
Korona Kielce – Piast Gliwice 1:1 (1:0)
Airam Cabrera (44) – Mateusz Mak (69)
Korona Kielce: Dariusz Trela – Vladislavs Gabovs, Radek Dejmek, Elhadji Pape Diaw, Kamil Sylwestrzak – Łukasz Sierpina (72. Łukasz Sekulski), Vlastimir Jovanovic, Rafał Grzelak, Nabil Aankour (79. Bartosz Rymaniak), Bartłomiej Pawłowski (72. Marcin Cebula) – Airam Cabrera.
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła – Marcin Pietrowski, Uros Korun, Hebert, Patrik Mraz – Tomasz Mokwa (56. Josip Barisic), Radosław Murawski, Kamil Vacek, Gerard Badia (62. Sasa Zivec), Mateusz Mak – Martin Nespor (89. Martin Bukata)
Żółte kartki: Bartosz Rymaniak – Kamil Vacek, Martin Nespor, Gerard Badia, Patrik Mraz
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów: 5796
Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok
Drużyna Jagiellonii fatalnie rozpoczęła mecz z Wisłą. Już w 7. minucie Igors Tarasovs sfaulował będącego oko w oko z bramkarzem Rafała Boguskiego, za co obejrzał czerwoną kartkę. Od tego czasu Wisła zdecydowanie przejęła kontrolę nad spotkaniem. Przewagę liczebną „Białej Gwiazdy” jako pierwszy wykorzystał w 24. minucie Maciej Sadlok. Obrońca krakowskiej drużyny mocno kropnął z 25. metrów i nie dał szans na obronę Bartłomiejowi Drągowskiemu. Dalsze minuty przynosiły kolejne gole. Dziewięć minut później dokładne podanie Wolskiego wykorzystał Paweł Brożek, a w 39. minucie było już 3:0. Patryk Małecki dość przypadkowo odegrał do Rafała Boguskiego, a ten najpierw skiksował, a potem strzelił do pustej bramki. Strzelanie w pierwszej połowie zakończył Rafał Wolski, który w 45, minucie wykorzystał fatalną postawę obrońców „Jagi”. Wynik tego jednostronnego spotkania ustalił w 63. minucie Rafał Boguski. Jagiellonia zdołała jedynie odpowiedzieć trafieniem Karola Świderskiego. Ostatecznie Wisła Kraków zdeklasowała Jagiellonię Białystok aż 5:1.
Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok 5:1 (4:0)
Sadlok (24), Brożek (33, 38), Wolski, (45) Boguski (63) – Świderski (70)
Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz – Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Maciej Sadlok – Denis Popović, Rafał Wolski (77′ Tomasz Cywka) – Rafał Boguski (77′ Witalij Bałaszow), Paweł Brożek, Patryk Małecki – Zdenek Ondrasek (34′ Petar Brlek).
Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski – Łukasz Burliga, Igors Tarasovs, Guti, Piotr Tomasik – Jacek Góralski (46′ Taras Romanczuk), Rafał Grzyb – Fiodor Cernych, Konstantin Vassiljev (14′ Sebastian Madera), Przemysław Frankowski (77′ Przemysław Mystkowski) – Karol Świderski.
Żółte kartki: Guzmics (Wisła) oraz Góralski (Jagiellonia).
Czerwona kartka: Tarasovs /7′ za faul/ (Jagiellonia).
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 11 564.