Krystyna Pawłowicz, posłanka PiS, zamieściła na Facebooku wpis, w którym komentuje decyzję austriackiego Trybunału Konstytucyjnego. Zdecydował on, że druga tura wyborów prezydenckich w Austrii zostanie powtórzona.
Wcześniejszy wynik wyborów został zaskarżony przez Austriacką Partię Wolności, której kandydat, Norbert Hofer, na ostatniej prostej uległ Alexandrowi Van der Bellenowi popieranemu przez Zielonych, który uzyskał zaledwie 31 026 głosów więcej.
Partia Wolności nie pozostawiła tej sprawy samej sobie. Jej przewodniczący, Heinz-Christian Strache, złożył w tej sprawie 150-stronicowy wniosek z uzasadnieniem dokumentacyjnym. TK uznał, że wynik wyborów mógł zostać zmanipulowany i nakazał ich powtórzenie.
Czytaj także: Wybory prezydenckie w Austrii unieważnione! Druga tura zostanie powtórzona
Pawłowicz: PSL głosów tam liczyć nie będzie
– Austriacki Trybunał Konstytucyjny nakazał POWTÓRZENIE sfałszowanych /?/ na rzecz lewicowo-zielono-unijnego kandydata wyborów prezydenckich. Tylko z tego powodu, że przy obliczaniu głosów korespondencyjnych istniała sama „możliwość manipulacji” wyborczej – napisała posłanka.
Pawłowicz podkreśliła fakt, iż austriacki TK podjął wspomnianą decyzję nie sugerując, że do manipulacji faktycznie doszło, ale że mogło do niej dojść. Posłanka przyznała, że był to wystarczający powód, aby wybory unieważnić. – Unijni dyktatorzy – wściekli. Obelgi pod adresem Austrii, Austriaków i ich Trybunału Konstytucyjnego. Powtórka wyborów prezydenckich w Austrii na jesieni. Na szczęście, PSL głosów tam liczyć nie będzie – napisała.
Przedstawicielka partii rządzącej wspomniała w tym miejscu sytuację, która miała miejsce w Polsce, w trakcie wyborów samorządowych w 2014 roku. Wówczas pojawiło się mnóstwo kontrowersji dotyczących wyniku PSL-u. Pawłowicz przypomniała, że wówczas nikt nie brał pod uwagę powtórzenia głosowania. – Wyborów NIE POWTÓRZONO, zaś próbowano – nieskutecznie – postawić przed sądem J. Kaczyńskiego, publicznie kwestionującego wyniki tych wyborów. Takie standardy demokracji. Jest różnica? – zapytała retorycznie.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk; rama