Jak informuje portal money.cnn.com, Finlandia rozpoczęła właśnie test podstawowego dochodu gwarantowanego. Na razie eksperyment obejmie 2 tys. obywateli, którzy od stycznia zaczną pobierać „bezwarunkowy dochód podstawowy”. Program jest jednym z pierwszych działań, które ma doprowadzić do objęcia nim wszystkich dorosłych Finów.
Uczestnicy pilotażowego programu otrzymają od państwa 560 euro miesięcznie. Pieniądze będą zagwarantowane niezależnie od poziomu dochodów czy posiadanego majątku. Wstępny program będzie realizowany przez dwa lata. Uczestnicy zostali wybrani losowo, ale musieli otrzymywać zasiłek dla bezrobotnych. Pieniądze wypłacane w ramach programu nie będą opodatkowane.
Jeśli pilotaż się powiedzie, to może być rozszerzony na wszystkie dorosłe osoby w Finlandii. W założeniu zamiast obecnych zasiłków, każdy Fin niezależnie od poziomu swych dochodów, otrzymywałby co miesiąc z budżetu wolną od podatku kwotę 800 euro. Nowe rozwiązanie w skali całego państwa oznaczałoby wydatek rzędu 52,2 mld euro rocznie.
Czytaj także: UK: Lewica chciałaby gwarantowany dochód zamiast kwoty wolnej od podatku
Rząd Finlandii uważa, że inicjatywa może przyczynić się do zaoszczędzenia pieniędzy na dłuższą metę, argumentując, że system opieki społecznej w kraju jest skomplikowany i kosztowny, a upraszczając go, można zmniejszyć kosztowną biurokrację.
Podobne programy pilotażowe planowanie są również w Kanadzie, Islandii, Ugandzie i Brazylii.
W czerwcu bezwarunkowy dochód podstawowy odrzucili w referendum Szwajcarzy. Władze i większość partii politycznych uznały koncepcję takiego dochodu za utopijną, zbyt kosztowną i szkodliwą dla gospodarki.
Jak oceniacie Państwo ten pomysł? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.
Źródło: niezależna.pl
Fot. Wikimedia.com