Zazwyczaj uczymy się przez pryzmat wielkich postaci. Tymczasem jest w niej miejsce także na z pozoru niewiele znaczących i prostych ludzi, których niezwykłe czyny zapewniają im wieczną pamięć. Takim człowiekiem był Jan Gilas, woźny urzędu miejskiego w Lublinie. Poznajcie jego historię.
Jan Gilas urodził się 7 sierpnia 1901 roku w Lublinie. Był synem Stanisława Gilasa i jego małżonki Anny z Kołodyńskich. Tak wynika z metryki urodzenia, która znajduje się w parafii pw. Nawrócenia św. Pawła w Lubinie (nr 588/1901). Na tej samej metryce znajduje się adnotacja, że zawarł w dniu 15 kwietnia 1928 roku małżeństwo z Otylią z Boguckich, tak samo zapisano na metryce śmierci Gilasa, o czym poniżej. Jednak w metryce ślubu, która znajduje się w parafii pw. św. Michała Archanioła w Lublinie (nr 46/1928) państwa Gilasów widnieje, że Jan zawarł małżeństwo z Otolią Bogutą (tak też się podpisała na metryce). W jakiś sposób doszło do przekształcenia nazwiska rodowego żony bohaterskiego w późniejszym czasie woźnego. Państwo Gilasowie mieli dwoje dzieci – Jadwigę (ur. 1930) oraz Józefa (ur. 1933).
Jan Gilas pracował w lubelskim magistracie od początku lat 30. XX wieku, ale przeszedł do historii podczas kolejnego bombardowania Lublina w dniu 9 września 1939 roku. Wówczas jedna z bomb wpadła do budynku Urzędu Miasta na przy placu króla Władysława Łokietka. Jak pisała Wanda Śliwina, autorka wydanego w 1947 roku zbioru „Legendy i opowiadania lubelskie”, że w tym dniu w magistracie znajdował się tłum ludzi, gdyż był to dzień wypłaty. Jan Gilas wykazał się ogromnym bohaterstwem. Bomba lotnicza trafiła ratusz, miała przebić się przez II i I piętro budynku, ale nie wybuchła. Bohaterski woźny sam, gołymi rękami, wyniósł niewybuch. Gdyby doszło do eksplozji ofiar byłoby zapewne dużo więcej. Bombą, którą wyniósł woźny mogła być niemiecka bomba burząca o wadze około kilkudziesięciu kilogramów. Nadludzki wysiłek, wykonany w warunkach stresu i zagrożenia kolejnym bombardowaniem, sprawił, że woźny zaraz po opuszczeniu budynku ratusza zmarł na zawał serca. Moment ten uwieczniła słynna fotografia Edwarda Hartwiga przedstawiająca Gilasa zaraz po dokonaniu heroicznego czynu, leżącego już na ziemi i trzymającego w ramionach niewybuch. Miał niespełna 38 lat. W parafii pw. św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty (Archikatedralna) znajduje się metryka śmierci Gilasa, wystawiona w dniu 4 października 1939 roku (nr 398/1939). Według metryki zgon Gilasa nastąpił o godzinie 10 rano. Metryka jest podpisana przez żonę Gilasa, Otylię z domu Bogucką (na początku opisano kwestię nazwiska żony woźnego) oraz Władysława Karpińskiego, robotnika. W bombardowaniu w dniu 9 września 1939 roku w kamienicy na nieodległym od ratusza Krakowskim Przedmieściu zginął znany lubelski poeta Józef Czechowicz.
Bohaterstwo Gilasa przez lata było zapomniane, choć w jakimś albumie z lat 70. lub 80. widziałem wspomnianą fotografię wraz z krótkim opisem czynu bohaterskiego woźnego.
Od lat pojawiają się głosy, że postać Jana Gilasa powinna patronować jakiejś ulicy w Lublinie. Mamy nadzieję, że tegoroczny jubileusz 700. rocznicy lokacji miasta będzie do tego doskonałą okazją.
Dla zainteresowanych wszystkie metryki dotyczące Jana Gilasa są dostępne w wyszukiwarce strony regestry.lubgens.eu.
Bibliografia:
Źródła:
Księga urodzeń, małżeństw i zgonów, Metryka chrztu nr 588/1901, Archiwum Parafii pw. Nawrócenia św. Pawła w Lublinie
Księga urodzeń, małżeństw i zgonów, Metryka ślubu nr 46/1928, Archiwum Parafii pw. św. Michała Archanioła w Lublinie
Księga urodzeń, małżeństw i zgonów, Metryka zgonu nr 398/1939, Archiwum Parafii pw. śś. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty w Lublinie
Opracowania:
Białasiewicz W., Gzella A.L., Bronili Lublina. Wrzesień 1939, Wstęp do opracowania, Lublin 1994.
Mańkowski Z., Między Wisłą a Bugiem (I). Wrzesień 1939, „Kamena” 4.09.1977, nr 18 (634).
Pietrasiewicz T., Bombardowanie Lublina 09.09.1939. Śmierć Czechowicza, Lublin 2009, s. 20.
Radzik T., W okresie okupacji niemieckiej 1939–1944, [w:] Lublin. Dzieje miasta t. II: XIX i XX w, red. J. Kruszyńska, Lublin 2000.
Fot.: Archiwum UM Lublin
Czytaj również: Serial „Historia Roja” wkrótce w TVP1 [WIDEO]