Freddie Mercury to legenda światowego rocka. Frontman zespołu Queen wykreował swój oryginalny styl, którego nikt nie potrafi podrobić. Gdyby był z nami dzisiaj obchodziłby 71. urodziny.
Freddie Mercury, a tak naprawdę Farrokh Bulsara urodził się 5 września 1946 roku w Stone Town w Zanzibarze (ob. Tanzania). Jako mały chłopiec wraz z rodzicami przeniósł się do Indii. W szkole zaczynano nazywać go Freddiem. W 1963 roku powrócił do Zanzibaru, który rok później opuścił z powodu wojny domowej. Rodzina Bulsara przeprowadziła się na przedmieścia Londynu. W brytyjskiej stolicy Farokh próbował sowich sił w różnych zespołach, wtedy też zmienił imię i nazwisko na Freddie Mercury. W jednym z zespołów poznał Briana Maya i Rogera Taylora, z którymi to założył w w 1970 roku zespół Queen.
Razem z Queen Mercury wylansował wiele przebojów m.in. Bohemians Rhapsody czy We are the Champions. Scena była chyba żywiołem dla Freddiego, bo mało kto uwierzy w to, że prywatnie był nieśmiały, a na scenie pokazywał niezwykłą charyzmę. Moim zdaniem każda piosenka zespołu Queen wykonywana przez Mercurego to klasyk i niedośćigniony wzór. „Radio Ga Ga”, „I want to back free”, „Friend Will be friends”, „Show Must Go On” czy „Bohemians Rhapsody” to piosenki, które weszły do kanonu rocka.
Po 1980 roku ściął włosy i zapuścił wąsy, charakterystyczny element dla środowiska gejów z którym się zaczął utożsamiać. Był raz żonaty, ale był biseksualistą (chociaż deklarował się także jako gej).
Mercury był nazywany rockanem o operowym głosie. I coś w tym faktycznie było, chociaż jego głos wielokrotnie się zmieniał. Klasykiem jest utwór Barcelona wykonany w duecie Montserrat Caballé, w którym swoje partie wykonał przepięknym barytonem. To tylko jeden z wielu solowych projektów. Warto wspomnieć dość niestandardowe jak na rockmana duety jak chociażby ze światowej sławy śpiewakiem operowym Luciano Pavarottim. Jego solowe wykonania do dzisiaj zyskały szerokie grono odbiorców na całym świecie.
W 1987 roku dowiedział się, że jest nosicielem wirusa HIV, który był skutkiem wielu, często przypadkowych, kontaktów seksualnych z homoseksualistami. Po raz ostatni na żywo wystąpił z Montserrat Caballé w 1988 roku. 23 listopada 1991 roku Freddie Mercury podał do publicznej wiadomości, za pośrednictwem Press Association, oświadczenie o swojej chorobie, a 24 listopada zmarł w swoim domu w Kensington, a przy jego łóżku czuwał jego partner Chris Hutton (związany z Mercurym od 1985 roku). Przyczyną śmierci było grzybicze zapalenia płuc, które było skutkiem słabej odporności wynikającej z chorowania na AIDS.
Mercurego upamiętniono serią koncertów m.in. 20 kwietnia 1992 roku The Freddie Mercury Tribute Concert, gdzie pożegnali go przyjaciele np. Elton John, Liza Minelli, George Michael czy Axel Rose, którzy wraz z członkami Queen wykonali przeboje wylansowane przez Mercurego. Moim zdaniem to jeden z najlepszych koncertów w dziejach muzyki i nawet dzisiaj latach robi wrażenie.
Źr.: Wikipedia; Facebook.com/queenofficial
Fot.: Youtube.com
Czytaj również: MARCIN DOROCIŃSKI POWRACA DO „PITBULLA”! AKTOR ZDRADZIŁ, KOGO JESZCZE ZOBACZYMY W FILMIE