Testy rakietowe, które od kilku tygodni przeprowadza Korea Północna uruchomiły dyskusję o tym, jak realne zagrożenie stanowi reżim Kim Dzong Una. Ciekawą symulację opublikował amerykański think tank Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS). Na nagraniu wytłumaczono w skrócie jak zadziałałaby obrona antyrakietowa USA, gdyby w kierunku terytorium tego kraju leciał koreański pocisk.
Od kilku tygodni Korea Północna zdaje się testować cierpliwość swoich sąsiadów przeprowadzając liczne testy rakietowe. Sytuację podgrzewa dodatkowo prezydent USA Donald Trump, który w licznych wypowiedziach krytykował działania reżimu.
„Stany Zjednoczone mają wielką siłę i cierpliwość, ale jeśli będą zmuszone bronić siebie lub swoich sojuszników, nie będziemy mieli innego wyboru, niż całkowite zniszczenie Korei Północnej” – powiedział podczas swojego wystąpienia przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ.
Czytaj także: Na Półwyspie Koreańskim zarejestrowano wstrząsy tektoniczne. Mają związek z testem jądrowym
Na te słowa odpowiedział Kim Dzong Un, który zapewnił, że rozważy „najostrzejszą reakcję w dziejach”. Jego słowa są różnie interpretowane, choć najczęściej mówi się o kolejnym teście rakietowym. Jednak co by się stało gdyby przywódca reżimu uderzył w oddaloną o około 3,4 tys. amerykańską wyspę Guam?
CSIS opublikowało krótką symulację, która ukazuje w skrócie sposób, w jaki system obrony przeciwrakietowej reaguje na zagrożenie.
If North Korea fired ballistic missiles towards Guam, here’s how U.S. missile defense forces might respond. pic.twitter.com/VcMkVl83Bv
— CSIS (@CSIS) 19 września 2017
Obrona antyrakietowa
Pod koniec lipca Stany Zjednoczone sprawdzały swój program obrony przeciwrakietowej THAAD, który ma na celu ochronę kraju przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Korei Północnej i Iranu. Testy przebiegły pomyślnie, a USA podzieliły się informacją, że system był w stanie zestrzelić rakietę balistyczną średniego zasięgu.
Podczas prób sprawdzano skuteczność THAAD na pociskach podobnych do tych, którymi dysponuje reżim koreański. Amerykańska Agencja Obrony Przeciwrakietowej (MDA) poinformowała, że na ćwiczeniach przechwycono rakiety średniego zasięgu 15 razy.
Koreańskie testy
W ostatnich tygodniach Korea Północna kilkukrotnie przeprowadzała próby pocisków balistycznych. Pod koniec sierpnia Pjongjang wystrzelił pocisk, który spadł do wody w odległości ponad 1 tys. km od japońskiej wyspy Hokkaido.
Podobną próbę przeprowadzono 15 września. Wówczas pocisk również przeleciał nad terytorium Japonii, po czy wpadł do wody, ale odległość od wyspy Hokkaido wyniosła około 2 tys. km.
Dzisiejszy pocisk leciał wyżej i dalej vs ten z sierpnia.
North #Korea pic.twitter.com/GLVOKQBoYn— TomaszCK (@TCwiklak1) 14 września 2017
Z kolei 3 września ok godz. 12:00 czasu północnokoreańskiego (5:30 czasu polskiego) na Półwyspie Koreańskim doszło do trzęsienia ziemi, które zostało spowodowane próbą nuklearną. Zdaniem ekspertów magnituda pierwszego wstrząsu wyniosła 6,3, a drugiego 4,6. Agencja Reutera wskazuje, że trzęsienia były efektem wybuchu bomby o sile 1000 kiloton.